Forum Krzyż
Disputatio => Sprawy ogólne => Wątek zaczęty przez: Licht w Października 04, 2020, 19:35:30 pm
-
Całkiem niedawno byłem świadkiem (lub też biernym uczestnikiem) dysputy w gronie rodzinnym na temat zachowania się w kościele. Poszło o to komu i kiedy należy ustępować miejsce w kosciele... Co ciekawe starsi ludzie ze swadą przekonywali o prymacie zasady "kto pierwszy ten lepszy", z kolei młodsi (ci w średnim wieku i jeszcze młodsi) utrzymywali, że miejsca powinni zajmować w pierwszej kolejności ci, którzy tego potrzebują, a więc osoby starsze i chore, jak również kobiety w ciąży. Ogniskiem konfliktu okazał się następujący i - jak się okazuje - nie tak rzadki scenariusz: ktoś przychodzi wcześniej na mszę, aby dobrze przygotować się do nabożeństwa odmawia różaniec lub inne modlitwy, rozpoczyna się msza i mniej więcej na Glorii w nomie zjawia się osoba starsza/chora/potrzebująca która liczy na znalezienie miejsca. Co wtedy zrobić? Jak już wspomniałem starsi dyskutanci argumentowali aby nie zwracać uwagi ("jeśli chce usiąść, niech przyjdzie wcześniej"), z kolei młodsi nie byli już tacy pewni.
Ogólnie wczesniej nie dostrzegalem, że temat ten może budzić tyle emocji i kontrowersji. Dodać należy jeszcze że część rozmówców podnosiła argumenty ze kilkakrotnie "sparzyła się" oferując komuś miejsce ("nie jestem jeszcze taka stara/chyba nie wyglądam tak źle, co?"). Jakie jest Państwa zdanie? Może ktoś wie jak to "drzewiej bywało"?
-
Drogi Panie Licht. Co za wielce ciekawą kwestię pan poruszył! (ironia) Rzeknę co następuje;
Przeżywamy ogromny kryzys wiary. Ateizm szaleje. Kościoły pustoszeją. Coraz mniej wiernych. Problem rozwiąże się sam. Nie będzie tłoku i walki o miejsce. Oby nie !!! Utinam falsus vetes sim! = Obym był fałszywym prorokiem.