Forum Krzyż
Traditio => Katolicki punkt widzenia => Wątek zaczęty przez: Anna M w Marca 23, 2020, 18:41:46 pm
-
Ks. dr Grzegorz Bliźniak wielokrotny uczestnik objawień Matki Bożej w Trevignano Romano , zaprzyjaźniony z widzącą Giselą Cardia oraz jej mężem Giannim opowiada o objawieniach i widzącej Giseli w cyklu konferencji pt. Świadek Trevigano Romano.
ks.dr Grzegorz Bliźniak - Świadek Trevignano Romano - Konferencja I
https://www.youtube.com/watch?v=kwSXcWJ896g&t=566s
ks.dr Grzegorz Bliźniak - Świadek Trevignano. Konferencja II - Co nas czeka jeśli się nie nawrócimy?
https://www.youtube.com/watch?v=tGhqSsggBaI
------------------------------------------------------------------------------------------
Ktoś coś wie w tym temacie? Co o tych objawieniach myśleć? Nie znam tego księdza i nie znam jak naucza.
"(...) Wszystko zaczęło się 22 sierpnia 2014 roku. Wówczas włoskie małżeństwo Gisella i Gianni Carda wybrało się do Medjugorje, by na miejscu przemodlić wiele trudnych spraw i podziękować za dar małżeństwa. Przywieźli stamtąd małą figurę Matki Bożej Królowej Pokoju, której pierwowzór stoi w Tihalijnie. Figurka staje u nich w domu, na charakterystycznym dla wielu włoskich domów ołtarzyku z obrazkami świętych. Po pewnym czasie w domu państwa Carda dzieją się dziwne rzeczy. Znajomi, którzy przychodzą do nich na wspólną modlitwę, doświadczają uzdrowień z drobnych schorzeń. Jednak prawdziwy przełom miał dopiero nastąpić.
21 kwietnia 2016 roku Gisella modli się samotnie w pokoju. Nagle słyszy szepty. – Myślałam, że to Gianni ogląda telewizor, chciałam nawet zwrócić mu uwagę, ale po chwili głos stał się tak wyraźny, że nie miała wątpliwości: Ona tam była – mówi nam Gisella. „Moje dziecko, moja córko. Ja jestem Święta Dziewica, nie lękaj się. Wybrałam was, ponieważ przepełnia was miłość i nadzieja, a to one stanowią fundament życia” – to pierwsze słowa, jakie Matka Boża wypowiedziała do Giselli. Po chwili zapewniła, że potwierdzi niebawem swoją obecność w ich domu. I faktycznie: wkrótce figura przywieziona z Medjugorje zalała się krwawymi łzami. Łzy pojawiły się także na obrazie Jezusa Miłosiernego, który wisi w pokoju rodziny Carda.(...)"
https://telewizjarepublika.pl/to-ona-ostrzegala-nas-przed-epidemia-historia-maryi-z-trevignano-romano,93144.html
Czyżby Gospa z Medjugorie zmieniła miejsce swoich objawień na Trevignano Romano?
-
W przeciwieństwie do objawień w Fatimie czy Medjugorje, w Trevignano Romano nie pojawiają się jednak żadne tajemnice. – Objawienia w Trevignano Romano przypadają na czas, gdy wszystko, co Matka Boża zapowiadała wcześniej, już dzieje się na naszych oczach – podkreśla teolog, o. Flavio Ubodi, który z ramienia komisji diecezjalnej badał objawienia w Civitavecchia.
https://www.fronda.pl/a/czy-maryja-ostrzegala-przed-epidemia-przeslanie-z-trevignano,141775.html
A w Civitavecchia jak teraz doczytałam, to podobnie. We włoskim mieście Civitavecchia 22 lata temu z figurki Matki Bożej przywiezionej z Medjugorie zaczęły spływać krwawe łzy.
"Dokładnie 22 lata temu w portowym mieście Civitavecchia, 70 km od Rzymu, miało miejsce „naukowo niewytłumaczalne” łzawienie figurki Matki Bożej przywiezionej z Medjugorie. Figurka „płakała” krwawymi łzami 13 razy w dniach 2-6 lutego 1995 r. w obecności kilkorga świadków, przede wszystkim członków rodziny Gregorich — jej właścicieli, a następnie po raz ostatni 15 marca w rękach biskupa miasta Girolama Grilla (bp Grillo zmarł 22 sierpnia 2016 r.). Gdy figurka została zarekwirowana przez władze, które rozpoczęły dochodzenie w sprawie „domniemanych łzawień”, kard. Andrzej Maria Deskur podarował Gregorim drugą, identyczną, przywiezioną również z Medjugorie. Z czasem z drugiej figurki zaczął wypływać pachnący olej, który pojawił się również na liściach bluszczu pokrywającego niszę w ogrodzie Gregorich, gdzie postawiono figurę Madonny. Fakty te są dobrze znane, ale nie każdy wie, że zjawiskom tym towarzyszyły objawienia Matki Bożej, która ukazywała się członkom rodziny Gregorich (ojcu, matce i trójce ich dzieci), by przekazać im swe orędzie. Część przesłań Maryi miała charakter publiczny, inne — czysto prywatny i dotyczyły samych widzących. Aby porozmawiać o objawieniach Madonny i orędziu, które chciała przekazać ludzkości u schyłku XX wieku, skontaktowałem się z o. Flavio Ubodim, włoskim kapucynem — teologiem, wiceprzewodniczącym Komisji Diecezjalnej, która badała zjawisko łzawień. Kapłan ten, obecnie przełożony klasztoru Kapucynów w Orvieto, z polecenia bp. Grilla otoczył duszpasterską opieką rodzinę Gregorich, będącą w centrum cudownych wydarzeń w Civitavecchia. O. Ubodi jest autorem publikacji na temat łzawień i objawień Matki Bożej. "
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/niedziela201712_civitavecchia.html
Teraz w przypadku w Trevignano Romano, też ten sam kapucyn się tym zajmuje. Doprawdy nie wiem co sądzić, gdzie się nie odwrócić to objawienia, przepowiednie.
-
Może przynudzam z tym, ale wprost coś niesamowitego się dzieje w sieci odnośnie tych objawień, podają, lajkują etc ... a człowiek nie wie co o tym myśleć, tym bardziej wielebny to promuje. Luknęłam sobie przez googla i znalazłam takie coś:
PONIEWAŻ NIE WIERZĘ W OBJAWIENIA TREVIGNANO ROMANO
Objawienia Trevignano Romano
W tym artykule chciałabym odpowiedzieć osobom, które zapytały mnie, co sądzę o objawieniach Trevignano Romano . Od razu mówię, że dla mnie są one fałszywe i wierzę, że nawet jeśli Pani Gisella jest w dobrej wierze, przesłania nie pochodzą od Boga.
Te objawienia Trevignano Romano rozpoczynające się w marcu 2016 roku, kiedy mąż i żona, Gisella i Jan, zakupili małą figurkę w Medjugorje i zaczęła płakać. To samo wydarzenie manifestuje się również poprzez obraz Miłosierdzia Bożego zakupionego w Rzymie przez samych małżonków. Po tych wydarzeniach Pani Gisella zaczęła mieć objawienia Madonny, a rzadko także Jezusa.
Apokalipsa jest między nami, a Watykan jest fałszywy
Wiadomości, które są rozpowszechniane przez objawienia Trevignano Romano, są wiadomościami o apokaliptycznym smaku. Dokładne przeciwieństwo orędzi, które Matka Boża przekazuje przez wizjonerów z Medziugorja . Nie tylko to. 16 września 2016 r. Matka Boża powiedziałaby: „Nie myślcie, że w Watykanie robią piękne rzeczy dla ludzkości, to wszystko jest fałszywe. Wielu ludzi Kościoła jest fałszywych, niewielu świętych kapłanów będzie prześladowanych, podobnie jak lud Boży, córko moja, nie ufajcie i szczegółowo przestrzegajcie tylko tego, o co was proszę ”.
Jak to możliwe, że Matka Boża mówi w ten sposób o Kościele, Watykanie? Jak Matka Boża może sprzeciwić się nieposłuszeństwu, mówiąc: „Czyńcie tylko to, o co was proszę?” , To przesłanie znajduje się tysiąc mil od tego, co zrobili święci. Matka Boża nigdy nie prosi o nieposłuszeństwo. Zawsze w tym samym komunikacie czytamy: „Twoja misja nie może być utrudniona”. Krótko mówiąc, jeśli Kongregacja Nauki Wiary mówi, że te objawienia są fałszywe, nie wolno go słuchać. Potwierdzenie pochodzi bezpośrednio z innego przesłania: „Moja matka od wielu lat dotykała ziemi, prosząc o nawrócenie i miłość, teraz nie czas już nikogo przekonywać o prawdziwości przekazów”. Jasne nie? Nawet jeśli Kościół powiedział, że te objawienia są fałszywe, nie wolno ich słuchać, ponieważ teraz nie ma już czasu, aby nikogo przekonywać.
Zapasy konserw i wody pitnej
Następnie następuje atak na fałszywy kościół: „Nie dajcie się zwieść umysłom tych, którzy należą do fałszywego kościoła, abyście nie uwierzyli królowi podziemnego świata”. O jakim fałszywym kościele mówisz? Założę się, że mówi o papieżu Franciszku . To jest teraz modne.
Następnie dochodzi do najśmieszniejszego przesłania: „Zaopatrz się w konserwy i wodę pitną, ponieważ demony będą próbowały zabrać ci wszystko”. Oczywiste. Demony będą próbowały wszystko zabrać, ale będziemy mieli puszki i wodę do picia. Ale czy jesteśmy pewni, że woda pitna nadal będzie dobra w tych dniach?
https://www.annalisacolzi.it/apparizioni-di-trevignano-romano/
Autorka w artykule wspomina Medjugorie, ale zapewne jeszcze nie wiedziała, że Gospa już zrezygnowała.
-
A co ma być w tych konserwach?
Może być dym w konserwie?
-
A czy mogą być słoiki?
-
A co ma być w tych konserwach?
Może być dym w konserwie?
Jak to co? Nigdy Pan nie kupował konserw? O jaki dym chodzi?
-
A co ma być w tych konserwach?
Może być dym w konserwie?
O jaki dym chodzi?
O dym Czterosztachnięciowy Luksusowy
-
https://youtu.be/tGhqSsggBaI?t=1447 (https://youtu.be/tGhqSsggBaI?t=1447)
Nie podoba mi się to...
Komunia święta na rękę niedobra, preferowana na klęcząco i do ust - OK, ale można przyjąć na chusteczkę - lnianą, ale może być bawełniana...
a człowiek nie wie co o tym myśleć, tym bardziej wielebny to promuje.
Zachować dystans, nie wnikać. "Spełnialność" nie jest kryterium austentyczności objawień (Droga na Górę Karmel, Księga II, rozdział 21, 7-11:http://www.parafiapruszcz.x.pl/mistyka/jk/dr-na2-3.htm (http://www.parafiapruszcz.x.pl/mistyka/jk/dr-na2-3.htm)).
-
Pojawiły się dwa nagrania wiele wyjaśniające.
Czy orędzia z Trevignano Romano są prawdziwe? Czy faktycznie nadszedł czas apokalipsy? - ks. Chlondowski
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=D3NmHefzOSw
Krótki opis wydarzeń z Trevignano Romano oraz rozmowa z księdzem Biskupem miejsca Don Romano Rossi( na końcu filmiku)
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=YB0a8NdMTMA
-
W 'konserwy" (dwie wystarczą? i czy kukurydza w konserwach wystarczy?) i wodę pitną (ile 1,5l? 5l? 50l?) - "orędzie nie mówi na jaki czas sie przygotować. A od jedzenia samych konserw można szkorbutu dostać...
-
To taki sam shit jak tzw. Księga Prawdy.
-
Ks. dr Grzegorz Bliźniak wielokrotny uczestnik objawień Matki Bożej w Trevignano Romano , zaprzyjaźniony z widzącą Giselą Cardia oraz jej mężem Giannim opowiada o objawieniach i widzącej Giseli w cyklu konferencji pt. Świadek Trevigano Romano. (...)
No i mamy finał. Ostatnio dużo było o Giselle, propagatorze rzekomych objawień w Trevigniano Romano i uważam że ma to jak najbardziej związek z tymi "objawieniami", może i coś jeszcze, ale do końca nie wiemy. I bardzo dobrze. Szedł w te "objawienia" i mieszał ludziom w głowach.
Zakaz działalności dla Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego
18 czerwca 2020 r. biskup rzeszowski Jan Wątroba wydał dekret zakazujący ks. Grzegorzowi Bliźniakowi i wszystkim pozostałym członkom Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego z siedzibą w Tyczynie, ul. Potoki 16, prowadzenia na terytorium diecezji rzeszowskiej jakiejkolwiek działalności duszpasterskiej, a zwłaszcza przepowiadania słowa Bożego i sprawowania sakramentów świętych.
Zakaz ten wynika z faktu, iż biskup diecezji w Łucku (Ukraina), który najpierw wydał zgodę na powstanie Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego, po konsultacji ze Stolicą Apostolską zdecydował o rozwiązaniu tego stowarzyszenia.
https://diecezja.rzeszow.pl/zakaz-dzialalnosci-dla-stowarzyszenia-misjonarzy-jezusa-milosiernego/
-
Pewne ci Misjonarze groszem nie smierdza albo co gorsza zauwazono pewne ubytki w kasie kurialnej z tytulu dzialalnosci tego zgromadzenia. Biskupowi Watrobie zupelnie nie przeszkadzala obecnosc tzw. ojca Bashobory w Rzeszowie, znanego hochsztaplera. No ale tzw. O. Bashobora, to fachowiec i umie sie dzielic owocami swojej poslugi, a nie tak wszystko pod siebie.
-
Pani Anno - nie ma żadnego finału. Stowarzyszenie przeniosło się na Węgry:
https://www.misericordianie.pl/
W Polsce tłem wydarzeń była nienajmniejsza działeczka o dobrej lokalizacji, którą stowarzyszenie posiadało/dysponowało? przez parę lat. Nic więcej nie wiem, nie mam żadnego kontaktu z tym stowarzyszeniem, chociaż ks. Bliźniak mówi całkiem całkiem po katolicku (przynajmniej jak na standardy posoborowe):
https://www.misericordianie.pl/aktualnosci2/item/351-ks-piotr-glas-ks-grzegorz-blizniak-czy-istnieje-kara-boza
Nie wiem o co tu chodzi. Gdy konia kują, żaba nie powinna podstawiać nogi.
-
Pani Anno - nie ma żadnego finału. Stowarzyszenie przeniosło się na Węgry:
https://www.misericordianie.pl/
Dla mnie finał to było odniesienie do tych "objawień" które nie kto inny, a własnie ks. Bliźniak rozpropagował i napisałam:
"Ostatnio dużo było o Giselle, propagatorze rzekomych objawień w Trevigniano Romano i uważam że ma to jak najbardziej związek z tymi "objawieniami", może i coś jeszcze, ale do końca nie wiemy. "
W Polsce tłem wydarzeń była nienajmniejsza działeczka o dobrej lokalizacji, którą stowarzyszenie posiadało/dysponowało? przez parę lat. Nic więcej nie wiem, nie mam żadnego kontaktu z tym stowarzyszeniem, chociaż ks. Bliźniak mówi całkiem całkiem po katolicku (przynajmniej jak na standardy posoborowe):
https://www.misericordianie.pl/aktualnosci2/item/351-ks-piotr-glas-ks-grzegorz-blizniak-czy-istnieje-kara-boza
Nie wiem o co tu chodzi. Gdy konia kują, żaba nie powinna podstawiać nogi.
Stronę widziałam, działali cały czas też w parafii w Tyczynie, u nich na stronie też jest to ogłoszenie:
http://parafiatyczyn.pl/zakaz-prowadzenia-dzialalnosci-duszpasterskiej/
Nie odnosiłam się do tego co mówi ks. Bliźniak, ale Ci co tak bardzo po katolicku mówią, to z obserwacji największe zamieszanie robią , tak jak te "objawienia" w Trevigniano Romano.
A o nich więcej mozna poczytać w zakładce o nas na stronie tu:
"(...) W maju 2009 roku Stowarzyszenie Misjonarzy Jezusa Miłosiernego otrzymuje zatwierdzenie na prawie diecezjalnym w Diecezji Łuckiej na Ukrainie. Stowarzyszenie otwiera swój pierwszy dom w Kiwercach, gdzie remontuje miejscowy kościół oraz plebanie. Kościół w Kiwercach dekretem miejscowego biskupa staje się Sanktuarium Bożego Miłosierdzia a plebania domem generalnym Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego.
W roku 2015 Stowarzyszenie przechodzi pod kanoniczną jurysdykcję biskupa Ventimiglia –Sanremo we Włoszech. W lutym 2017 roku Misjonarze Jezusa Miłosiernego po raz kolejny zmieniają swoją siedzibę przenosząc swój dom generalny z Ventimiglia do Szeged na Wegrzech przechodząc tym samym pod jurysdykcję kanoniczną biskupa diecezji Csánad-Szeged . Od strony kanonicznej Stowarzyszenie Misjonarzy Jezusa Miłosiernego jest Publicznym Kleryckim Stowarzyszeniem Wiernych posiadającym własne Konstytucje. W Szeged Misjonarze Jezusa Miłosiernego tworzą pierwsze na Węgrzech Centrum Kultu Bożego Miłosierdzia."
https://www.misericordianie.pl/o-nas-2/historia-stowarzyszenia
-
1. Pani Anno, no to na czym polega ten finał, który Pani z taką satysfakcją obwieściła? Chciałbym podzielić Pani radość, tylko nie widzę powodu.
2. "Nie odnosiłam się do tego co mówi ks. Bliźniak, ale Ci co tak bardzo po katolicku mówią, to z obserwacji największe zamieszanie robią..."
O, to, to, to - dobre, też uważam, że ci są najgorsi ;D Tak jest najlepiej, do niczego się nie odnosić, tylko puszczać ten, dym powiedzmy.
3. Czy mogła by Pani coś napisać własnymi słowami, bez wklejania linków, skanów itd., bo nabieram coraz większej pewności, że jest Pani programem komputerowym AnnaM2.0, a nie realnym człowiekiem.
4. Zaznaczam, że nie odnoszę się do tego, co Pani wkleja, tylko tak sobie piszę.
-
1. Pani Anno, no to na czym polega ten finał, który Pani z taką satysfakcją obwieściła? Chciałbym podzielić Pani radość, tylko nie widzę powodu.
Wyjaśniłam i napisałam. "Mądremu wystarczą dwa słowa, a głupiemu to i referatu mało - jak powiedział Sofronow." - rzekł był Stanisław Anioł w "Alternatywy 4".
2. "Nie odnosiłam się do tego co mówi ks. Bliźniak, ale Ci co tak bardzo po katolicku mówią, to z obserwacji największe zamieszanie robią..."
O, to, to, to - dobre, też uważam, że ci są najgorsi ;D Tak jest najlepiej, do niczego się nie odnosić, tylko puszczać ten, dym powiedzmy.
Bardzo dobre :D proszę słuchać , bo jak pan napisał: "Nie wiem o co tu chodzi. Gdy konia kują, żaba nie powinna podstawiać nogi." - jak się nie wie, to słuchać i może! coś pan zrozumie.
ks.dr Grzegorz Bliźniak - Świadek Trevignano Romano - Konferencja I
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=kwSXcWJ896g&t=600s
ks.dr Grzegorz Bliźniak - Świadek Trevignano. Konferencja II
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=tGhqSsggBaI&t=1448s
ks.dr Grzegorz Bliźniak - Świadek Trevignano. Konf. III
(...)
https://www.youtube.com/watch?v=iHgC5udX6Ek
... więcej poszukać.
3. Czy mogła by Pani coś napisać własnymi słowami, bez wklejania linków, skanów itd., bo nabieram coraz większej pewności, że jest Pani programem komputerowym AnnaM2.0, a nie realnym człowiekiem.
Cały czas piszę własnymi słowami, a jak coś cytuję to żeby takim nie kumatym coś pokazać.
4. Zaznaczam, że nie odnoszę się do tego, co Pani wkleja, tylko tak sobie piszę.
To proszę sobie tak pisać, bez przywoływania mnie, a nawet mnie pan nie musi czytać, bo myśleniem pan nie nadąża. A pani Anna to nie pana koleżanka.
-
Trevignano Romano i ks. Bliźniak w akcji. Ksiądz Bliźniak zorganizował tournée Pani Giseli Cardia po polskich parafiach.
https://www.youtube.com/watch?v=Syrk6cxeINw
Konin, Radęcin, Szczecin, Chojna, Dębno, Częstochowa. Włoszka Gisella Cardia, która miała doświadczyć objawienia Maryi, właśnie odwiedza kolejne polskie parafie i z kościelnych ołtarzy opowiada o „przesłaniu Matki Boskiej dla Polaków”. Tyle tylko, że włoski biskup nie uznaje jej „objawień”, a jej polskim „opiekunem” jest ksiądz, wobec którego biskup wydał dekret zakazujący prowadzenia działalności duszpasterskiej.
(...)
https://www.wprost.pl/kraj/10446538/matka-boska-show-wloszka-gisella-cardia-czaruje-polakow.html
Rok temu było mówione i pisane o tym zakazie biskupa:
"Absolutnie nie! Ja jestem temu całkowicie przeciwny" - mówi biskup Rossi. Potwierdza, że nie wydał zgody na publikację książki zawierającej rzekome objawienia.
... treść i nagranie tu:
https://deon.pl/kosciol/biskup-z-trevignano-romano-przeciwko-rzekomym-objawieniom,821538
To wprost żenujące i kompromitujące, zwodzenie ludzi. Niektórzy już sobie łączą z Fatimą.
„Fałsz nigdy nie jest przedstawiany w swojej nagiej szpetności, aby będąc w takiej formie przedstawiony nie został wykryty - pisał św. Ireneusz, biskup Lyonu - lecz bywa chytrze wystrojony w atrakcyjne ubranie, aby poprzez taką zewnętrzną formę zrobić większe wrażenie na niedoświadczonych, niż sama prawda”.
-
Ks. Grzegorz Bliźniak sprowadził do Polski panią o nazwisku: Gisella Cardia, która ma mieć objawienia Matki Bożej. Owa pani występuje w kościołach i czyta rzekome (bo nie uznane przez Kościół) objawienia Matki Bożej. To co widziimy na zdjęciu, to moment czytania tego orędzia (dla Polaków).
Pani stoi za ołtarzem, głosi swoją naukę, i rzekome objawienia, a proboszcz się temu przygląda.
(https://zapodaj.net/images/a3498e049df2e.jpg)
Na kanale YT gdzie się promują, to komentarze wyłączone, ale konto do wpłat udostępnione i powołują się na Tyczyn, a tam przecież dostali zakaz:
https://diecezja.rzeszow.pl/zakaz-dzialalnosci-dla-stowarzyszenia-misjonarzy-jezusa-milosiernego/
-
najlepsze, że nawet Esjot Grzegorz Kramer potrafi to po katolicku skrytykować
-
najlepsze, że nawet Esjot Grzegorz Kramer potrafi to po katolicku skrytykować
Dokładnie, bo to zdjęcie podprowadziłam od niego, ale na kanale jest skolko godno tych nagrań. W Chojnie przemawiała z ambonki:
(https://naforum.zapodaj.net/images/d68695e1d289.jpg)
-
Ciekawe oświadczenie Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej wydane na prośbę Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi.
Oświadczenie w sprawie spotkań z Gisellą Cardia na terenie Archidiecezji
Archidiecezja nie jest podmiotem zapraszającym, ani też nie zajmuje stanowiska merytorycznego w tej kwestii.
Pełny tekst oświadczenia
W związku z pytaniami dotyczącymi wizyty Pani Giselli Cardia na terenie Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, na prośbę Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, Kuria Metropolitalna w Szczecinie przypomina co następuje:
1. Każdy z wiernych ma prawo, jeśli tego chce, dawać świadectwo o sprawach dotyczących własnego życia duchowego. Może również proponować wygłaszanie tego rodzaju świadectwa wobec określonej wspólnoty wiernych.
2. Każdy z wiernych duchownych i świeckich sam ma prawo rozstrzygać, czy chce słuchać świadectw określonych osób, w tym także dotyczących tzw. „objawień prywatnych”, czy też nie chce tych tekstów słuchać lub czytać.
3. Każdy proboszcz lub rektor kościoła ma prawo, po osobistym rozeznaniu sprawy, wyrazić zgodę, aby poza liturgią sakramentalną takie świadectwa były wygłaszane wobec wspólnoty. Może też w ramach swoich kompetencji zapraszać osoby świeckie i duchowne do wygłaszania tego rodzeniu świadectw lub prelekcji.
Spotkania Pani Giselli Cardia z Tevignano Romano na terenie Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej należą do grupy sytuacji wspomnianych powyżej.
Archidiecezja nie jest podmiotem zapraszającym, ani też nie zajmuje stanowiska merytorycznego w tej kwestii.
/-/ Ks. kan. dr Piotr Skiba
Wikariusz Biskupi ds. Duszpasterstwa
Szczecin, dnia 4 maja 2021 r.
https://kuria.pl/aktualnosci/Oswiadczenie-w-sprawie-spotkan-z-Gisella-Cardia-na-terenie-Archidiecezji_4372
-
Wcale mnie to beznadziejne oświadczenie Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej wydane na prośbę Arcybiskupa Andrzeja Dzięgi nie dziwi. Po pierwsze to nie jest żadne świadectwo, tylko promowanie niezatwierdzonych objawień. Ale abp Dzięga chyba się lubuje w różnych objawieniach, skoro sam wyraził zgodę na "wizje" pana Grzegorza Wróblewskiego z Leszna i intronizował Chrystusa Króla na króla Polski. Jeden biskup na podstawie wizji uskutecznia Intronizację, a inny wydaje ostrzeżenie, o czym jest tu:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,8304.msg233362.html#msg233362