Stanowisko polskich biskupów ws. deklaracji LGBT mogło by być znakomitą podstawą, do wspólnego stanowiska z putinowskim patriarchatem moskiewskim. Natomiast jest absolutnie kompromitujące w świetle chrześcijaństwa zachodniego. Nic dziwnego - PiS i episkopat to jedno ciało.
Napisałem wyżej, że "agentów imperializmu zastąpili w pewnej mierze "agenci Putina"". Nie w pewnej mierze, ale już chyba całkowicie!CytujStanowisko polskich biskupów ws. deklaracji LGBT mogło by być znakomitą podstawą, do wspólnego stanowiska z putinowskim patriarchatem moskiewskim. Natomiast jest absolutnie kompromitujące w świetle chrześcijaństwa zachodniego. Nic dziwnego - PiS i episkopat to jedno ciało.Powyższe wyszło spod pióra pana Bartłomieja Sienkiewicza (tak, tego od podpalonej budki pod ambasadą rosyjską). Swoją drogą, pana BS miałem serio za naprawdę inteligentnego - po ewentualnej utracie władzy przez PiS naprawdę groźnego przyszłego szefa służb specjalnych.Naprawdę nie wiem co myśleć. Godzinę temu wróciłem z wielkopostnej LitPRAES (plus 3-cia część Wielkiego Kanonu Pokutnego św. Andrzeja z Krety) u w-wskich OO Bazylianów i zachciało się zajrzeć na twittera... Czasów stalinowskich nie pamiętam (niestety lub na szczęście). Filmy takie jak "Wielki bieg", "Był jazz", "Dreszcze", "Matka Królów" czy nawet "Człowiek z marmuru" pokazywały tamtą atmosferę. Czy nie zbliżamy się do tamtych czasów właśnie?Cały czas uważam, że jest to sztucznie (i to z zewnątrz!) podsycana histeria. Zapewne jesteśmy terenem zmagań lobby amerykańsko-izraelskiego (aktualnie u władzy) i niemiecko-rosyjskiego. Jeśli tak jest, to (przykładowo) komu jest na rękę podsycanie w Polsce (nie Polin!, do jasnej ch...) nastrojów antysemickich? Idąc dalej - jak rozumieć niedawne "wyskoki" panów Pompeo, Netanyahu etc.? Albo ostatnio w Paryżu różnych Grabowskich, Grossów, Engelkingów etc.? Ja rozumiem jako podsycanie w Polsce przynajmniej niechęci do Izraela. O co więc chodzi
. Stanowisko polskich biskupów ws. deklaracji LGBT mogło by być znakomitą podstawą, do wspólnego stanowiska z putinowskim patriarchatem moskiewskim. Natomiast jest absolutnie kompromitujące w świetle chrześcijaństwa zachodniego. Nic dziwnego - PiS i episkopat to jedno ciało.
....Dlaczego katolicy w wiekszosci nie mają jaj?...Panie rysiu, co sie Pan tych katolików uczepił? Jest w Polsce w rezerwatach może pare tysięcy a Pan tak jakby to jakaś przewazająca masa była
No ale o co Panu chodzi Panie rysiu, bo zupełnie nie rozumiem? Ekskomunika z 1949 nadal obowiązuje, więc cała masa Polaków deklarująca się jako katolicy jest poza Kosciołem, o co Pan się spierasz? Pan siądzie, poczeka, poczyta i sie dowie, fersztejen?
Jednak Pan nie sprawdził, a prosiłem. To sam musze, choć mi się nie chce tego robic po pierdyliard ęty raz. Dekret z 1949 został jeszcze doprecyzowany w 1959, 4 kwietnia.... Zakazuje się głosowania na partie wspierające komunistów, nawet jeśli takie partie same mają nieszkodliwe programy a nawet mianują się Chrzescijańskimi...
Cytat: Sławek125 w Marca 17, 2019, 14:34:31 pmJednak Pan nie sprawdził, a prosiłem. To sam musze, choć mi się nie chce tego robic po pierdyliard ęty raz. Dekret z 1949 został jeszcze doprecyzowany w 1959, 4 kwietnia.... Zakazuje się głosowania na partie wspierające komunistów, nawet jeśli takie partie same mają nieszkodliwe programy a nawet mianują się Chrzescijańskimi...Rozumiem. Gdy tłumy wiernych wyszły po niedzielnej sumie i zagłosowały na Kwacha ( dwie kadencje) i rechotały przed telewizorami gdy Olek z Siwcem parodiowal J-P ll, to oznacza, ze wierni nie byli katolikami. W ten oto prosty sposób mamy w Polsce katolików krysztalowych. Skoszarowani są oni w "Pobudkach" i glosuja na Brauna. Dekret z 1949, doprecyzowany w 1959 zalatwia nam wszystkie problemy z polskim katolicyzmem. Zastanawiam sie tylko czy pod ten dekret nie podpadl kard. Wyszynski. Bral udzial w komunistycznych wyborach. Kazdy wybor w takim glosowaniu to ekskomunika...
. Bardzo dobre pytanie i wyobraz Pan sobie, że takie pytanie zadawano sobie w l. 50-tych w Watykanie. Druga sprawa, jeśli brał, to nie oznacza, że od razu głosował na Ochaba i Kliszke.
Cytuj. Bardzo dobre pytanie i wyobraz Pan sobie, że takie pytanie zadawano sobie w l. 50-tych w Watykanie. Druga sprawa, jeśli brał, to nie oznacza, że od razu głosował na Ochaba i Kliszke. Kazdy kto glosował - uczestniczył w tej szopce, popierał PRL i jego władzę. Nie ma znaczenia, czy glosował niezapomnianą metodą "bez skreśleń" czy wszedł za kotarę i zjadł kartę wyborczą.Zresztą Wyszyński nie ukrywał chyba, że popiera nie tyle komunistów ale ceni wartość państwowości samej w sobie.Zrexztą rzeczony Braun, wg tego co pan mowił, wyznaje zasadę posłuszeństwa hierarchii ( np. Rysiowi z miasta Łodzi). Trzymać się Tradycji i być posłusznym Rysiowi... Rysiowi, Nyczowi, ktorzy niechybnie glosowali na Unię Wolnosci i PO i HGWie na kogo jeszcze i są ekskomunikowani. Mam nadzieję, ze ten galimatias rozumie przynajmniej Grzegorz B.Poddaje się bo dostanę rozdwojenia jaźni.