Ks. Davide Pagliarani nowym przełożonym generalnym FSSPX

Jeśli sakramenty wymagające szczególnej jurysdykcji są i ważne i godziwe - to rozumując logicznie nie widzę innego wyjścia jak to, że pozostałe są ważne i również godziwe...

Posoborowa logika:
1. Idę się godziwie wyspowiadać w kościele FSSPX. Spowiedź odbywa się w trakcie niegodziwej Mszy św., którą staram się zupełnie zignorować. Chcę przystąpić do Komunii św., ale tu przecież nie mogę. No to szybko na pobliski NOM – powinienem jeszcze zdążyć!
2. Biorę ślub w kościele FSSPX wg franciszkowych wytycznych. Wiem, że Msza poślubna jest tu godziwa, ale każda inna – już nie. Zatem nie będziemy tu więcej z żoną przychodzić – chyba że na spowiedź. To w sumie po co zawieramy małżeństwo akurat tutaj? Hmm...

Ciekawe ponadto, co abp Pozzo twierdzi o godziwości święceń FSSPX w kontekście tego, co można przeczytać tutaj: http://breviarium.blogspot.com/2016/08/biskupi-bractwa-sw-piusa-x-moga.html.

Kontynuując, mogę wziąć ślub ale dzieci, które z tego małżeństwa będą nie mogę już ochrzcić (bo to niegodne). Dzieci te nie mogą przystąpić do pierwszej komunii (niegodne), słuchać Mszy (niegodne), przystąpić do bierzmowania (niegodne) ale mogą przed pierwszą komunią, przed każdą kolejną i przed bierzmowaniem wyspowiadać się w FSSPX (godne).
Mogą też oczywiście po niegodnym chrzcie, niegodnej komunii, niegodny bierzmowaniu,...przyjąć godny ślub (słuchając przy tym niegodnej Mszy)

1. Chodzę do ważnej i godziwej spowiedzi podczas NOMu, który uważam za bluźnierstwo.

Msza o ile wiem NIE JEST częścią Mszy św? A kapłanowi, który sprawuje Mszę św. nie wolno w tym samym czasie spowiadać?

W misericordia et misera jest mowa o spowiedzi. Papież w swojej mądrości i miłosierdziu uznał ważność i godność spowiedzi u fsspxów i bardzo dobrze, bo wiele osób może nieświadomie i przypadkowo chodzić do ich księży, nie wiedząc, że mają oni jurysdykcję, którą sami sobie wymyślili.

Myli się Pan - w przypadku błędu powszechnego - nie ma takiej potrzeby. Kościół uzupełniłby brakującą jurysdykcję.

Zabawne wydaje mi się stwierdzenie o niegodziwości chrztu przez FSSPX (jak wszystkie sakramenty - to chrzest przecież też!) - zupełnie nie do obrony...

Reasumując: jedna z licznych w posoborowiu sytuacji, kiedy to reguła prawna (np. niegodziwość sakramentów w pewnych okolicznościach) - jest (w przypadku FSSPX ) najprawdopodobniej  zbiorem pustym, a wyjątki od reguły przewidziane przez prawo - to  100% przypadków. Abp. Pozzo mówi jak jest w przypadku reguły - choć nie ma ona tu zastosowania.

I nie bawiąc się w reductio ad absurdum:
Zakładając że FSSPX jest w schizmie:
can 844 § 2. Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu, wolno wiernym, dla których fizycznie  lub  moralnie  jest  niemożliwe  udanie  się  do  szafarza  katolickiego,  przyjąć sakramenty  pokuty,  Eucharystii  i  namaszczenia  chorych  od  szafarzy  niekatolickich  tego  Kościoła, w którym są ważne wymienione sakramenty.

Zakładając, że są jedynie suspendowani:
Kan. 1335 - Jeżeli cenzura zabrania sprawowania sakramentów lub sakramentaliów albo  podejmowania  aktów  rządzenia,  zakaz  zostaje  zawieszony,  ilekroć  jest  to  konieczne  do udzielenia posługi wiernym znajdującym się w niebezpieczeństwie śmierci; jeśli cenzura wiążąca  mocą  samego  prawa  nie  została  deklarowana,  zakaz  ulega  ponadto  zawieszeniu,  ilekroć wierny prosi o sakrament lub sakramentalia bądź  o  akt  rządzenia; wolno zaś  o  to  prosić z jakiejkolwiek słusznej przyczyny.

ponadto:
Kan.  144  -  §  1.  W  przypadku  błędu  powszechnego,  faktycznego  czy  prawnego,  a  także  w  przypadku  wątpliwości  pozytywnej  i  prawdopodobnej,  prawnej  lub  faktycznej,  Kościół  uzupełnia  wykonawczą władzę  rządzenia,  zarówno  w  zakresie  zewnętrznym,  jak  i  wewnętrznym.
§ 2. Ten sam przepis ma zastosowanie do uprawnień, o których mowa w kan. 882 [szafarz bierzmowania], 883[j.w.], 966 [jurysdykcja do sakramentu pokuty]oraz 1111, § 1.[jurysdykcja przy małżeństwach]

Myli się Pan - w przypadku błędu powszechnego - nie ma takiej potrzeby. Kościół uzupełniłby brakującą jurysdykcję.

W czym się mylę? Że księża niemający jurysdykcji jej nie mają, że papież stwierdził ważność i godność spowiedzi?

o czym pan pisał biskup tłumaczy szerzej: http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/160

Co do KPK, rozumiem, że dla pana nie jest problem to, że ludzie korzystali np. z posługi księdza Lemańskiego, który był  suspendowany, wystarczy, że powołają się na KPK, a sakramenty, chociaż jest zakaz ich sprawowania, są godne... Można chodzić do suspendowanych księży, ba nawet schizmatyków.

W czym się mylę? Że księża niemający jurysdykcji jej nie mają, że papież stwierdził ważność i godność spowiedzi?

O tym, czy mają jurysdykcję uzupełniającą decyduje za każdym razem penitent (jego "stan wewnętrzny") - i ani ja, ani Pan, ani nawet kapłan tego nie wiedzą.  Acz "brak jurysdykcji" oznacza, że nie są w schizmie (bo gdyby byli - to by mięli taką!)

Co do kar przewidzianych w prawie kanonicznym - są 2 rodzajów: nałożone wyrokiem kompetentnej władzy oraz nałożone mocą samego prawa. W pierwszym przypadku - "kompetentna władza" ma obowiązek przeprowadzić dochodzenie i proces - po którym ewentualnie nakłada karę (wina i jej umyślność nie ulegają wątpliwości, w innym przypadku albo kara ma być złagodzona, albo wręcz darowana). W drugim przypadku - jest cały szereg problemów.
- Kara nakładana jest za każdy świadomy, dobrowolny i umyślny akt zagrożony taką karą w CIC. Przy czym taki akt może być nieznany powszechnej opinii. (czyli skoro nie wiemy, że ksiądz X zrobił Y za które jest kara suspensy - to nie wiemy, że jest tą karą obłożony, zatem mamy prawo przystępować do sprawowanych przez owego księdza sakramentów).
- wystąpienie pewnych okoliczności łagodzących (kan 1323 i 1324)  - powoduje że kara nie jest nakładana (nawet jeśli wiemy, że ks. X popełnił czyn nie znamy jego pobudek - a więc nie wiemy, czy kara została nałożona)
itp.
Kara ks. Lemańskiego została nań nałożona wyrokiem sądu biskupiego (potwierdzonym przez rotę rzymską). Kary, których domyślamy się u kapłanów PX - jeśli są - to nałożone mocą samego prawa.
Zatem:

Co do KPK, rozumiem, że dla pana nie jest problem to, że ludzie korzystali np. z posługi księdza Lemańskiego, który był  suspendowany, wystarczy, że powołają się na KPK, a sakramenty, chociaż jest zakaz ich sprawowania, są godne...

W przypadku ks. Lemańskiego sytuacja jest "nieco" onna - w jego przypadku suspensa była nałożona imiennie (zadeklarowana) więc wierni "korzystają z jego posługi" wbrew prawu (kan 1335 nie ma zastosowania). W przypadku PX - suspensa jest mocą samego prawa - zatem tu można kanon zastosować.


Co do schizmatyków - (a nawet heretyków) - to nowy CIC nie zabrania do nich chodzić w ogóle (o ile mają ważne sakramenty, choć nie wypełnia się w ten sposób "obowiązku niedzielnego").

Teraz rozumiem.