Nasze dzieci trzymała żona lub trzymałem Ja, nie było problemu.
To jakim cudem chrzestnym każdego siódmego syna w rodzinie był przed wojną prezydent Ignacy Mościcki? Przecież nie przyjeżdżał na chrzest osobiście.
Ciekawe czy jest to pierwszy w Polsce chrzest dorosłego w KRR?