Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 03, 2024, 18:56:18 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232510 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Papież Franciszek
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 167 168 [169] 170 171 ... 277 Drukuj
Autor Wątek: Papież Franciszek  (Przeczytany 1007746 razy)
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #2520 dnia: Kwietnia 26, 2017, 16:19:18 pm »

Czyli jednak nie byłbym heretykiem, jeżelibym nie uznawał Kościoła po soborze watykańskim I za Kościół, a papieży za papieży. Szybko zmienia pan zdanie.

Czyli jeżeli uważam Mszę trydencką za pogański obrzęd obrażający Pana Boga, nie głoszę herezji?

Nie wiem, po co pan pisze o tucjoryzmie i "sub conditione", co to ma wspólnego z tym, o czym ja pisałem. 

Jeżeli pisanie, że papież (w cudzysłowie "papa"... ) Franciszek to heretyk i twierdzenie przy tym, że papież heretyk traci swój urząd, nie jest określaniem się jako sedewakantysta, to co jest?

Ad 1. Wcale nie zmieniam. Jest zasadnicza różnica, pomiędzy SVI a SVII, w tym właśnie, że pierwszy był soborem faktycznie dogmatycznym, zaś drugi ponoć tylko "duszpasterskim". Stąd gdyby negował Pan SVI, negowałby Pan także obowiązujące dogmaty wiary. Zaś w przypadku SVII taka obawa nie zachodzi, bowiem żadnych dogmatów wszak przecież nie określał, a nawet więcej ponoć "niczego nie chciał narzucić, ani niczego potępić" ( parafrazując wypowiedzi Jana XXIII i Pawła VI ). Różnica zatem jest zasadnicza prawda ? Żadnej Prawdy Wiary  w przypadku negowania SVII Pan nie odrzuci.

Ad 2. Pisałem o kwestii poddawania ( w tym przypadku przez sedewakantystów, o których Pan pisał ) w wątpliwość ważności sakramentów, to również nie jest herezją. Nawet jeśli jest niesłuszne, może być jedynie błędnym osądem, aberracją, ale herezją nie jest. Nie musi Pan być sedewakantystą, by nabrać wątpliwości do ważności danego sakramentu, vide tak liczne przecież obecnie pozwy o stwierdzenie nieważności małżeństwa w świecie posoborowym. Tucjoryzm to zasada katolicka przy podejściu do każdego sakramentu, a "sub conditione" miały być jedynie kolejnym przykładem.

Ad. 3. Cóż Msza Święta należy do Prawd Wiary. Więc po co takie niedorzeczne przykłady ?
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #2521 dnia: Kwietnia 26, 2017, 16:34:37 pm »


Jeżeli pisanie, że papież (w cudzysłowie "papa"... ) Franciszek to heretyk i twierdzenie przy tym, że papież heretyk traci swój urząd, nie jest określaniem się jako sedewakantysta, to co jest?

Wcześniej jednak napisał pan dramatyczną historię, która zrównywała mnie komunistami i odmawiała miana katolika, aż mi przykro się zrobiło, że jest ona nieprawdziwa.Poza tym nie drwiłem z niego, nie kpiłem.

Ad. 1. To już musi Pan sobie wyjaśnić z Panem LUKiem. Nie będę się za niego wypowiadał. Tyle że twierdzenie że "heretyk traci swój urząd" nie jest "twierdzeniem Pana LUKa", tylko twierdzeniem Kościoła ( Innocenty III, Paweł IV, etc plus opinie kanonistów i Doktórów Kościoła ), w ogólnym przynajmniej ujęciu sprawy.

Ad 2. Nigdzie nie zrównałem Pana z komunistami, proszę wszystkiego nie brać do siebie. Historia ś.p. Bp. Oravca istotnie jest w dużej mierze pełna heroizmu, to tyle.
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
sm
Gość
« Odpowiedz #2522 dnia: Kwietnia 26, 2017, 16:37:40 pm »

Czyli jednak nie byłbym heretykiem, jeżelibym nie uznawał Kościoła po soborze watykańskim I za Kościół, a papieży za papieży. Szybko zmienia pan zdanie.

Czyli jeżeli uważam Mszę trydencką za pogański obrzęd obrażający Pana Boga, nie głoszę herezji?

Nie wiem, po co pan pisze o tucjoryzmie i "sub conditione", co to ma wspólnego z tym, o czym ja pisałem. 

Jeżeli pisanie, że papież (w cudzysłowie "papa"... ) Franciszek to heretyk i twierdzenie przy tym, że papież heretyk traci swój urząd, nie jest określaniem się jako sedewakantysta, to co jest?

Ad 1. Wcale nie zmieniam. Jest zasadnicza różnica, pomiędzy SVI a SVII, w tym właśnie, że pierwszy był soborem faktycznie dogmatycznym, zaś drugi ponoć tylko "duszpasterskim". Stąd gdyby negował Pan SVI, negowałby Pan także obowiązujące dogmaty wiary. Zaś w przypadku SVII taka obawa nie zachodzi, bowiem żadnych dogmatów wszak przecież nie określał, a nawet więcej ponoć "niczego nie chciał narzucić, ani niczego potępić" ( parafrazując wypowiedzi Jana XXIII i Pawła VI ). Różnica zatem jest zasadnicza prawda ? Żadnej Prawdy Wiary  w przypadku negowania SVII Pan nie odrzuci.

Ad 2. Pisałem o kwestii poddawania ( w tym przypadku przez sedewakantystów, o których Pan pisał ) w wątpliwość ważności sakramentów, to również nie jest herezją. Nawet jeśli jest niesłuszne, może być jedynie błędnym osądem, aberracją, ale herezją nie jest. Nie musi Pan być sedewakantystą, by nabrać wątpliwości do ważności danego sakramentu, vide tak liczne przecież obecnie pozwy o stwierdzenie nieważności małżeństwa w świecie posoborowym. Tucjoryzm to zasada katolicka przy podejściu do każdego sakramentu, a "sub conditione" miały być jedynie kolejnym przykładem.

Ad. 3. Cóż Msza Święta należy do Prawd Wiary. Więc po co takie niedorzeczne przykłady ?

Nie odpowiedział pan na żadne z moich pytań ( w Ad. 3 widzę próbę) i znów przypisał mi twierdzenia, których nie głosiłem.

Moje pytania to (wymienię te tylko z ostaniej wiadomości):

Czyli jeżeli uważam Mszę trydencką za pogański obrzęd obrażający Pana Boga, nie głoszę herezji?

byłbym heretykiem, jeżelibym nie uznawał Kościoła po soborze watykańskim I za Kościół, a papieży za papieży?

Jeżeli pisanie, że papież (w cudzysłowie "papa"... ) Franciszek to heretyk i twierdzenie przy tym, że papież heretyk traci swój urząd, nie jest określaniem się jako sedewakantysta, to co jest?
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #2523 dnia: Kwietnia 26, 2017, 16:43:08 pm »

@sm - dobrze, widzę, że się nie rozumiemy, zacznijmy może od podstaw, czy Pan wie czym jest herezja ? Czym jest schizma ? Czym jedna od drugiej się różni ? Czym jest np. błąd co do osoby ? Jeżeli Pan sobie doprecyzuje te kwestie, to może nie będzie potrzeby wałkowania tego typu pytań....
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
sm
Gość
« Odpowiedz #2524 dnia: Kwietnia 26, 2017, 16:44:07 pm »


Ad. 1. To już musi Pan sobie wyjaśnić z Panem LUKiem. Nie będę się za niego wypowiadał. Tyle że twierdzenie że "heretyk traci swój urząd" nie jest "twierdzeniem Pana LUKa", tylko twierdzeniem Kościoła ( Innocenty III, Paweł IV, etc plus opinie kanonistów i Doktórów Kościoła ), w ogólnym przynajmniej ujęciu sprawy.

Ad 2. Nigdzie nie zrównałem Pana z komunistami, proszę wszystkiego nie brać do siebie. Historia ś.p. Bp. Oravca istotnie jest w dużej mierze pełna heroizmu, to tyle.

Pan Luk przytacza te opinie i twierdzi, że Franciszek jest heretykiem (z tego, co rozumiem), trudno, żebym podejrzewał, że nie zgadza się z samym sobą lub opiniami, które uważa za naukę Kościoła.

@sm - dobrze, widzę, że się nie rozumiemy, zacznijmy może od podstaw, czy Pan wie czym jest herezja ? Czym jest schizma ? Czym jedna od drugiej się różni ? Czym jest np. błąd co do osoby ? Jeżeli Pan sobie doprecyzuje te kwestie, to może nie będzie potrzeby wałkowania tego typu pytań....

Myślę, że to będą dla mnie zbyt skomplikowane kwestie, moje pytania są bardziej podstawowe, pan mi odpowie tak/nie, minie prostemu człowiekowi to wystarczy.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 26, 2017, 16:50:31 pm wysłana przez sm » Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #2525 dnia: Kwietnia 26, 2017, 17:34:11 pm »


Moje pytania to (wymienię te tylko z ostaniej wiadomości):

Czyli jeżeli uważam Mszę trydencką za pogański obrzęd obrażający Pana Boga, nie głoszę herezji?

byłbym heretykiem, jeżelibym nie uznawał Kościoła po soborze watykańskim I za Kościół, a papieży za papieży?

Jeżeli pisanie, że papież (w cudzysłowie "papa"... ) Franciszek to heretyk i twierdzenie przy tym, że papież heretyk traci swój urząd, nie jest określaniem się jako sedewakantysta, to co jest?

Dobrze jak z dzieckiem :) :
Ad 1 - tak to byłaby herezja;
Ad 2 - to byłaby schizma, ( a brak uznania promulgowanego dogmatu - herezja );
Ad 3 - nie wiem, musi Pan zapytać Pana LUKa, być może są to np. wątpliwości, zastrzeżenia etc.
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
sm
Gość
« Odpowiedz #2526 dnia: Kwietnia 26, 2017, 17:50:09 pm »


Moje pytania to (wymienię te tylko z ostaniej wiadomości):

Czyli jeżeli uważam Mszę trydencką za pogański obrzęd obrażający Pana Boga, nie głoszę herezji?

byłbym heretykiem, jeżelibym nie uznawał Kościoła po soborze watykańskim I za Kościół, a papieży za papieży?

Jeżeli pisanie, że papież (w cudzysłowie "papa"... ) Franciszek to heretyk i twierdzenie przy tym, że papież heretyk traci swój urząd, nie jest określaniem się jako sedewakantysta, to co jest?

Dobrze jak z dzieckiem :) :
Ad 1 - tak to byłaby herezja;
Ad 2 - to byłaby schizma, ( a brak uznania promulgowanego dogmatu - herezja );
Ad 3 - nie wiem, musi Pan zapytać Pana LUKa, być może są to np. wątpliwości, zastrzeżenia etc.

Dziękuję za odpowiedź!
Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #2527 dnia: Kwietnia 27, 2017, 00:52:04 am »


Czyli teraz twierdzi pan że był heretykiem formalnym i papieżem tak ????

Polecam doczytać jak najbardziej papież Horoniusz nigdy nie był heretykiem formalnym ani materialnym, ani nie głosił herezji.
To twierdzę.

Tak a gdzie nazywają papieże na czele z Leonem II papieża Honoriusza heretykiem i to formalnym proszę o cytaty oraz potępienia tych papieży , przecież jasno wykazane zostało że sobór co innego głosił a co innego Leon II ???



Powtórzę panu ostatni raz, twierdzę, że sobór i papieże nazywali go heretykiem.

To, co pan pisze, nie zgadza się z literaturą z bibliografii  i podaną w  komentarzach pod artykułem.

zacytuję

„Natomiast papież Honoriusz I (625-638) przyjął zbyt kompromisową formułę dotyczączą jednej woli Chrystusa (monoteletyzm), która okazała się heretycka w okresie, w którym krystalizowała się prawowierna nauka o dwóch, boskiej i ludzkiej, wolach Chrystusa. Według większości teologów papież Honoriusz popełnił co najwyżej herezję materialną, gdyż z powodu słabej znajomości języka greckiego, zbyt małej wiedzy teologicznej oraz zbyt dużego pragmatyzmu, nie był w stanie prawidłowo ocenić przedstawionej mu greckiej formuły dogmatycznej, a jego decyzja z pewnością nie była też decyzją ex cathedra.(34) Formuła Honoriusza, jego pisma oraz on sam zostały potępione po jego śmierci przez Sobór Konstantynopolitański (680-681). Do postanowień tego Soboru stosowali się również następcy Honoriusza, którzy aż do XI w. ponawiali potępienie tego papieża. ”
(34) Jedin, Hubertus, Handbuch der Kirchengeschichte, Freiburg: Herder 1999, T. 2.2, 211-212 (literatura).

Szanowny Panie,
fragmenty tekstu odpowiadające na Pańskie zarzuty zostały jeszcze raz zacytowane i wytłuszczone. Z wyżej wymienionego tekstu wynika, iż:

a) Formuła Honoriusza została potępiona przez Sobór Konstantynopolitański (680-681), co jest, jeśli chodzi o wagę, potępieniem wyższego rzędu, aniżeli potępienie przez urząd nauczycielski zwyczajny konkretnego papieża,

b) Jako autorytet i źródła zostało podane epokowe działo Hubertusa Jedina, będące niepodważalnym autorytetem w dziedzinie historii Kościoła uznawane przez wszystkich fachowców i teologów zajmujących się tą dziedziną.

c) Literaturę wyjściową, na której opierają się wszystkie późniejsze publikacje znajdzie Pan na stronach 211-212 tomu 2. Jedin znajduje się w większości jako tako wyposażonych bibliotek teologicznych wydziałów teologicznych lub seminariów w Polsce.

d) Jeśli literatura tam podana Panu nie wystarcza lub uważa ją Pan za nieaktualną polecamy następujące publikacje:
Conte, Pietro, Nota su una recente appendice sulla questione di Onorio. – In: Rivista di storia della Chiesa in Italia. – 37. 1983, 1. – S. 173-182 (przegląd literatury do roku 1983)
Schwaiger, Georg, Die Honoriusfrage : zu einer neuen Untersuchung des alten Falles. – In: Zeitschrift für Kirchengeschichte. – 88. 1977, 1. – S. 85-97
Carcione, Filippo, Enérgheia, thélema e theokínetos nella lettera di Sergio, patriarca di Costantinopoli, a papa Onorio primo. – In: Orientalia christiana periodica. – 51. 1985, 2. – S. 263-276.

e) Jeśli nie zna Pan żadnych języków obcych i jest uczniem szkoły średniej lub studentem pierwszych lat, w co wierzymy, polecamy lekturę jedynej publikacji polskiej w czasopiśmie na ten temat: Na czym polegał błąd papieża Honoriusza?, W Drodze .-2000 , [nr] 2 , s. 103-111. (Jest to jednak publikacja popularnonaukowa, nie naukowa.) Poza tym zalecamy przeczytanie hasła Honoriusz I w Encyklopedii Katolickiej, naukowej.

d) Papież Honoriusz został potępiony nie tylko przez wspomniany Sobór, lecz także przez papieża Leona II (682/683), przez Sobór Trullański (692), II Sobór Nicejski (787), IV Sobór Konstantynopolitański (869), postanowienia tych Soborów zostały uznane przez papieży tego okresu oraz przez papieży późniejszych.
Patrz http://www.romancatholicism.org/honorius-heresy.html

e) Zarówno papież Honoriusz jak i jego twierdzenie zostało jednoznacznie potępione. Błędna formuła Honoriusza była co prawda błędem doktrynalnym, ale nie była wypowiedzią ex cathedra. W powyższych tekście przedstawiona i, jak sądzimy, dowiedziona została teza, iż żaden papież nie mylił się, gdy przemawiał ex cathedra, nie zaś teza, że żaden papież nie pomylił się doktrynalnie w ogóle.

f) Teza błędu Honoriusza była gorąco dyskutowana na Soborze Watykańskim I, gdzie Kościół stwierdził, że papież Honoriusz co prawda błądził, ale nie błądził głosząc cokolwiek ex cathedra. Tzw. „kwestia Honoriusza” doczekała się licznych opracowań Por. P. Stockmeier, Die Causa Honorii und K.J.v. Hefele: TQ 148 (1968) 405-428; tenże, Der Fall des Honorius und das erste Vatikanische Konzil = G. Schwaiger (Hrsg.), Hundert Jahre nach dem Ersten Vatikanum (Regensburg 1970) 109-130 (Lit.).



Papież Honoriusz został potępiony nie tylko przez wspomniany Sobór, lecz także przez papieża Leona II (682/683), przez Sobór Trullański (692), II Sobór Nicejski (787), IV Sobór Konstantynopolitański (869), postanowienia tych Soborów zostały uznane przez papieży tego okresu oraz przez papieży późniejszych.

Może pan zacytować że te sobory ogłosiły i papieże począwszy od tych po papieżu Honoriuszu I że BYŁ ON HERETYKIEM FORMALNYM I UTRACIŁ URZĄD PRZEZ HEREZJE  FORMALNĄ I NIE BYŁ nigdy lub od pewnej daty papieżem czekam na cytaty, CZY pan twierdzi że papież Honoriusz utracił urząd przez FORMALNĄ HEREZJĘ ???

Honorius I, 625 – 638. Nie sprzyja Monoteletom ani czynem, ani pismem.

Severinus, 638 – 640. Potępia "Ecthesin".

Joannes IV, 640 – 642. Broni Honoriusza, potępia Monoteletów.

Theodorus I, 642 – 649. Potępia Pyrrhusa i "Typum".

S. Martinus I, 649 – 655. To samo czyni, co i poprzednik na Synodzie Lateraneńskim.

S. Eugenius I, 655 – 657.

S. Vitalianus, 657 – 672.

Adeodatus, 672 – 676.

Donus I, 676 – 678.

S. Agatho, 678 – 682. Potępia Monoteletów; posyła legatów na Sobór Konstantynopolitański III.

S. Leo II, 682 – 683.

S. Benedictus II, 683 – 685.

Joannes V, 685 – 686.

Conon, 687.

S. Sergius, 687 – 701. Nie zatwierdza dekretów Synodu Trullańskiego.

A oto co mówią papieże o Honoriuszu :



Jan IV Papież wystąpił z apologią Honoriusza, którego żywot i zasady, jako bezpośredni i naoczny świadek, znał najdokładniej.

Cytuj
Tak wspomniany Papież Jan IV zbadawszy należycie oskarżane ustępy listów jego, które zresztą znał doskonale, przesłał obszerną apologię do cesarza Konstantyna, wykładając je w myśl prawdziwą Honoriusza, a ściśle prawowierną i zgodną we wszystkim z powyższym wykładem.
 
"Dowiadujemy się, pisze on, z rozlicznych pogłosek, które nas tłumnie dobiegają, oburzając i gorsząc wszystkie zachodnie prowincje, iż brat nasz Pyrrus patriarcha w listach swoich tu i ówdzie posłanych, głosi rzeczy nowe a przeciwne zasadom wiary, starając się nadto do złego pojęcia swojego naciągać jakby słowa świętej pamięci Honoriusza Papieża, poprzednika naszego, co zaiste zgoła obcym było umysłowi tego prawowiernego Ojca.

Cytuj
Pytanie to rozstrzyga niewątpliwie Sobór Lateraneński, odbyty w 649 r. za św. Marcina I Papieża; Honoriusz znajduje w nim najlepszego obrońcę i świadka.

A jednak, logicznie, jedno z dwojga przyznać koniecznie potrzeba: albo pisma Honoriusza ściśle prawowierne były i jako takie uznane teraz publicznie zostały, przez Sobór Lateraneński, przez Stolicę Apostolską, zwaną językiem ojców jego fundamentem prawowiernych zasad; albo przeciwnie: Honoriusz przewinił, upadł w błąd monotelecki, a na korzyść jego, wobec Boga i świata, kłamią niecnie nie tylko Jan IV lub św. Maksym, nie tylko własny jego sekretarz i duchowieństwo Rzymskie z Anastazym Opatem, lecz Lateraneński Sobór, 150 pasterzy z Marcinem św. na czele, kłamie słowem Wschód i Zachód, cały świat katolicki, cała starożytność z wyjątkiem prawdomównej herezji, Pyrrusa, Pawła, pierwszych oskarżycieli Honoriusza i późniejszych ich zwolenników w tej mierze, niektórych gallikanów i antyinfallibilistów!


Habert przytacza dokumenty potwierdzające potępienie Honoriusza aż do czasów Papieża Hadriana II, odrzuca hipotezę fałszowania dokumentów Szóstego Soboru i objaśnia omawianą sentencję wyroku jako wynikającą z błędu co do stanu rzeczy, na który nawet Ekumeniczny Synod jest narażony (30). Szczególną uwagę zwraca na to, że po pierwsze, listy Honoriusza były prywatną korespondencją a nie synodalnymi listami apostolskimi – ogólnie przyjętą wówczas formą uroczystych dekretów, jakie Papież Agaton później wydał; po drugie, listy te nie zawierają nic heretyckiego; i po trzecie, Papież Agaton nie wymienia Honoriusza wśród heretyków, a Maksym, najbardziej zdecydowany przeciwnik monoteletyzmu, a znając bardzo dobrze twierdzenia Pyrrusa i jego sekciarskich współtowarzyszy, uważa go i jego sformułowania za całkowicie ortodoksyjne. W gruncie rzeczy obrońcy tego Papieża mogą poczytywać sobie za wielki sukces ich sprawy, że pomimo zastosowania przeciw ich opinii całej palety erudycji i krytycznej przenikliwości, nie zdołano jeszcze zbić ich twierdzenia; przeciwna opinia w jeszcze mniejszym stopniu doczekała się pełnego potwierdzenia; mało tego, pogłębione historyczne dociekania bardziej niż kiedykolwiek przysłużyły się do tego by ich poglądy mogły się opierać na solidniejszej podstawie.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2017, 15:10:49 pm wysłana przez LUK » Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #2528 dnia: Kwietnia 27, 2017, 01:49:00 am »

Ceterum  censeo...działania naszego Drogiego Pana LUKa, zwłaszcza swą treścią także :
koją wdowy...pocieszają sieroty...sycą głodujących...dają nadzieję ubogim...wspierają chromych...pocieszają strapionych...oświecają ociemniałych....podtrzymują wątpiących...a przede wszystkiem zaś  UMACNIAJĄ BRACI W WIERZE... :)

Szkoda, że nie jest to wiara katolicka. A poza  tym sądzę, że niepodobieństwem jest, aby taki przekrój społeczny miała garstka sedeków.  Wdowy to to są na pewno, jeżeli chodzi o fidem et rationem.

Tym bardziej szkoda, bo kiedyś pan Luk występował ostro i sensownie przeciw szeroko rozumianym stanowiskom sedewakantystycznym.

Drogi Szanowny panie twierdzi pan że już wcześniej byłem jestem heretykiem ( za zdanie (pseduo)Ekumenizm to grzech) ale to już chyba zostało wyjaśnione ?
A może jetem dla pana już formalnym heretykiem pytam bo pan szybko osądza ???

Nie mam już wiary według pana jestem heretykiem szybko pan osądza proszę tak się odnosić do "papy" Franciszka ???

A tu pana zaskoczę nie jestem sedekiem, i nie twierdziłem że papa nie katolik jest heretykiem formalnym (choć może być. Czy już jest...możliwe??? )
wychodzę z innego stanowiska wobec "papy" nie katolika Franciszka, bo nawet niedawno krytykowałem pewne nie konsekwecję tego stanowiska, a tym bardziej nie uważam sedeków za heretyków formalnym czy materialnych.

A że herezje głosi papa to pewne będzie o tym poniżej proszę spokojnie poczekać.
Czy czyni to świadomi czy dobrowolnie i wie o tym to niech się pan papy zapyta
oraz
Cytuj
Jeśli jakiś dostojnik Kościoła świadomie i dobrowolnie rozgłasza poglądy przeciwne prawdzie objawionej wiedząc o tym, że są jej przeciwne i robi to publicznie, to wówczas mamy rzeczywiście do czynienia z herezją formalną na forum externum, a więc z herezją w sensie właściwym.

https://wobronietradycjiiwiary.wordpress.com/2014/07/10/nieomylnosc-papieska-a-obecny-pontyfikat/

Sam pan oceni co zamieszczę tu jak ten nie katolik Franciszek podpada pod anathemy i to nie tylko soborów ale i papieży, sam pan oceni kim on jest dla pana.
Oraz jawnie neguję Prawdy Wiary Objawione przez samego Boga.


A co do tego co pan twierdzi żeby dopiero papież głoszący herezje formalną musiał JĄ wypowiadać  ex caterda to wcale nie konieczne :


Cytuj
Papież głoszący herezje traci urząd

Papież utraciłby również swój urząd wskutek popadnięcia w zupełny i stały obłęd, oraz według powszechnie przyjętego zdania wskutek publicznej herezji, gdyby w nią popadł jako osoba prywatna.

Ks. Franciszek Bączkowicz C.M., Prawo kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa, T. I., Opole 1957, s. 437

Nie wiem, nie mi osądzać papieża, podobne treści były zawarte w nauczaniu Benedykta czy Jana Pawła, w kontekście arytkułu o Honoriuszu nie powinny być one problemem,
bo żadna z nich nie jest wygłoszona ex cathedra.

Cytuj
A i zdanie : No analogii nie ma, bo Franciszkowi trudno w ogóle jakaś herezję udowodnić, nie orzekł tak sobór albo papieże.

Właśnie papieże wcześniejsi i sobory proszę poczekać cierpliwe
To się pan zdziwi ...a jako to będzie herezja to sobie sam pan oceni
A żeby ktoś został złożony z urzędu nie potrzeba do tego soboru :
https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/kosciol-o-papiezu-heretyku/

Strona którą pan podaje nie przeczy wcale sedekom wręcz dopuszcza że mogą mieć słuszność:

Cytuj
Otóż prywatne opinie osób prywatnych, nawet będących duchownymi, chociaż mogą być słuszne, niczego obiektywnie nie zmieniają, bo nie mają mocy prawnej i tym samym żadnych zmian w Kościele przeprowadzić nie mogą.

https://wobronietradycjiiwiary.wordpress.com/2014/07/10/nieomylnosc-papieska-a-obecny-pontyfikat/

Zacytuję już naszego szanownego młota na posborwie  :

Cytuj
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9398.msg207431.html#msg207431

Nie przesadzajmy. Pan Rysio reprezentuje czysty sedewakantyzm i widzimy w praktyce, co to oznacza. Koncepcja ta jest nieszczególnie elastyczna, nieszczególnie intelektualna. To taki cep do młócenia. No ale można pozostać katolikiem będąc sedewakantystą.

Natomiast nie można być modernistą i katolikiem równocześnie
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2017, 15:25:25 pm wysłana przez LUK » Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #2529 dnia: Kwietnia 27, 2017, 12:16:48 pm »

Christus REX


A to dziwne że pan z Brevarium JEST  KŁAMCĄ jak z oficjalnej strony WATYKANU
TAM TEŻ KŁAMSTWA TYLKO GŁOSZĄ :
http://breviarium.blogspot.com/2014/01/czy-franciszek-wierzy-w-koscio-jeden.html
http://press.vatican.va/content/salastampa/it/bollettino/pubblico/2014/01/17/0036/00070.html

zamieszcza herezje(czy formalną nie wiem sam niech pan oceni) papy Franciszka jawną otwartą i nauczaną publicznie i to do heretyków których utwierdza w ich herezji a nie nawraca na Wiarę katolicką …

oto sława Franciszka :
Cytuj
Ai membri della comunità di Corinto, segnata da divisioni, l’apostolo chiede: «Cristo è stato forse diviso?» (1 Cor 1,13). Questa domanda è stata scelta come tema della Settimana di Preghiera per l’Unità dei Cristiani, che inizieremo domani; oggi è rivolta a noi la stessa domanda. Davanti ad alcune voci che non riconoscono più come obiettivo perseguibile la piena e visibile unità della Chiesa, siamo invitati a non desistere nel nostro sforzo ecumenico, fedeli a quanto lo stesso Signore Gesù ha invocato dal Padre: che «tutti siano una cosa sola» (Gv 17,21).

Słysząc z różnych stron głosy, które twierdzą, że pełna i widzialna jedność Kościoła jest celem niemożliwym do osiągniecia, jesteśmy zobligowani do tego, aby nie ustawać w naszych wysiłkach ekumenicznych, będąc wierni temu, o co sam Pan Jezus prosił Ojca: "aby wszyscy byli jedno" (J 17:21)


-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli Franciszek wierzy że Kościół Św. nie ma pełnej i widzialnej jedności to nie uznaje on Kościoła katolickiego wierzy w coś zupełnie innego :

Prawo kanoniczne ks.Ignacy Grabowski 1948 r :

http://www.aukcjoner.pl/gallery/025780885-.html#I1

Oto stanowisko Kościoła Św. powyższe słowa Franciszka są błędem i podważają PRAWDĘ WIARY a więc głosi on Herezję „Prawdą wiary Boskiej katolickiej” (de fide divina catholica) a nazywa się inaczej artykułem wiary lub dogmatem w ścisłym rozumieniu wziętym. Taka propozycja znajduje się w Piśmie św. i w tradycji i jest przez Kościół określoną i do wierzenia podaną.:

Cytuj
1.   „Heretycką” (haeretica), która otwarcie, wprost i bezpośrednio sprzeciwia się jakiejś prawdzie, od Boga objawionej i przez Kościół ogłoszonej.

 „Prawdą wiary Boskiej katolickiej” (de fide divina catholica) a nazywa się inaczej artykułem wiary lub dogmatem w ścisłym rozumieniu wziętym. Taka propozycja znajduje się w Piśmie św. i w tradycji i jest przez Kościół określoną i do wierzenia podaną. Np. teza: Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem mieści się w Piśmie św. (Jan 1, 14: Słowo ciałem się stało) i w Tradycji św. jest określoną na Soborze Chalcedońskim r. 451 i wiernym do wierzenia podaną. (Teologowie krótko zowią artykuły przez Kościół do wierzenia podane „de fide”).

http://swiety.krzyz.org/kwalifikacja.htm

Że w Piśmie świętym jest mowa o jednym, jedynym Kościele też to jest prawdą :

Cytuj
Już w Starym Zakonie przepowiedzieli Prorocy, że Kościół będzie jeden, mówiąc o nim jako o "Górze Pańskiej", o "domie Jakubowym". I tak np. Prorok Iząjasz (2, 2) pisze: "I będzie w ostateczne dni przygotowana góra domu Pańskiego na wierzchu gór i wywyższy się nad pagórki i popłyną do niej wszyscy narodowie".

A w Nowym Zakonie mówi także Chrystus Pan zawsze o jednym tylko Kościele: "Zbuduję Kościół mój" (Mt. 16, 18); "I stanie się jedna owczarnia" (Jan 10, 16). Nie inaczej wyrażają się i Apostołowie. Tak np. św. Paweł (Efez. 5, 23) pisze: "Chrystus jest głową Kościoła". Tak samo nauczają i Ojcowie święci. Zdanie św. Cypriana (ep. 40. n. 5) za wszystkich niechaj wystarczy: "Bóg jest jeden i Chrystus jeden i jeden Kościół".

http://www.ultramontes.pl/dogmatyka_5_1_2_1.htm

To zdanie papy Frnaciszka podważą dwa powszechne sobory :
Credo Sobory Nicejskiego 325 rok
Credo Soboru Konstantynopolitańskiego 381 rok

" I w jeden , Święty, Katolicki i Apostolski Kościół"

Cecha kościoła jedność określona przez Kościół jest to prawda wiary :

Cytuj
Teza LXXVI. Jeden tylko jest Kościół Chrystusowy.

Teza ta jest prawdą wiary i wynika ze słów Składu Konstantynopolitańskiego: "wierzę w jeden Kościół"; to znaczy, że nie ma i być nie może większej liczby kościołów, że zatem tylko jedno zgromadzenie z pomiędzy wszystkich, które nazywają się "Kościołem Chrystusowym", może być Kościołem prawdziwym, przez Niego założonym. Ta zaś jedność Kościoła zasadza się na opowiadaniu jednej i tej samej nauki, na sprawowaniu tych samych Sakramentów świętych i na tej właściwości, że wszyscy członkowie podlegają jednej najwyższej głowie widzialnej tj. Papieżowi.

http://www.ultramontes.pl/dogmatyka_5_1_2_1.htm

Cytuj
SOBÓR  K ONSTANTYNOPOLITAŃSKI  I (381):
WYZNANIE   WIARY  150 O JCÓW
Wierzymy w jednego Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba
i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych; i w jednego Pana
Jezusa Chrystusa, syna Bożego jednorodzonego, zrodzonego z Ojca przed
wszystkimi wiekami 1 , światłość ze światłości, Boga prawdziwego z Boga
prawdziwego, zrodzonego a nie uczynionego, współistotnego Ojcu, przez
którego wszystko się stało; który dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstą-
pił z nieba i przyjął ciało za sprawą Ducha Świętego z Maryi Dziewicy i stał
się człowiekiem. Został ukrzyżowany za nas pod Poncjuszem Piłatem, po-
niósł mękę i został pogrzebany i zmartwychwstał trzeciego dnia według Pi-
sma, i wstąpił do nieba i siedzi po prawicy Ojca, i znowu przyjdzie w chwale
sądzić żywych i umarłych, którego panowaniu nie będzie końca 2 . I w Du-
cha Świętego 3 , Pana i Ożywiciela, który od Ojca pochodzi, którego należy
czcić i wielbić wraz z Ojcem i Synem, który przemawiał przez proroków.
W jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół. Wyznajemy jeden chrzest
dla odpuszczenia grzechów 4 . Oczekujemy zmartwychwstania umarłych i ży-
cia w przyszłym wieku. Amen.

Cytuj
AKTA I DEKRETY
ŚWIĘTEGO POWSZECHNEGO SOBORU WATYKAŃSKIEGO (1870 r.)
Pierwszy projekt Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym przedłożony Ojcom do rozpatrzenia

Rozdział V.
 
Widzialna jedność Kościoła
 
Ponieważ taki jest prawdziwy Kościół Chrystusowy, oświadczamy, że ta widzialna i łatwa do rozpoznania społeczność jest tym samym Kościołem Bożych obietnic i miłosierdzia, którą Jezus Chrystus chciał wyróżnić i ozdobić tyloma uprawnieniami i przywilejami. Jest on w swym ustroju tak jasno określony, że jakiekolwiek społeczności odłączone od jedności wiary lub wspólnoty tego ciała, nie mogą być żadną miarą nazwane częścią lub członem Kościoła. Nie jest on rozproszony ani rozdzielony pośród różnych ugrupowań o nazwach chrześcijańskich, lecz zjednoczony w sobie i doskonale zwarty. W swej widzialnej jedności jest niepodzielonym i niepodzielnym ciałem, które jest Ciałem Mistycznym Chrystusa. O nim właśnie mówi Apostoł: "Jedno ciało i jeden duch, jak jesteście wezwani w jednej nadziei wezwania waszego. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest nad wszystkimi i poprzez wszystko i we wszystkich nas" (17).


Kanon IV. Gdyby ktoś głosił, że prawdziwy Kościół nie jest jednym zwartym ciałem, lecz składa się z różnych oddzielnych społeczności z nazwy chrześcijańskich, które niejako obejmuje, albo też kto by twierdził, że rozmaite społeczności, różniące się między sobą wyznaniem wiary i odłączone od jedności Kościoła tworzą jako człony lub części jeden i powszechny Kościół Chrystusowy, niech będzie wyklęty.

Kanon XIII. Gdyby ktoś głosił, że prawdziwy Kościół Chrystusowy, poza którym nikt nie może się zbawić, nie jest identyczny z jednym, świętym, katolickim i apostolskim rzymskim Kościołem, niech będzie wyklęty.

Breviarium Fidei. Kodeks doktrynalnych wypowiedzi Kościoła. Opracowali Jan Maria Szymusiak SJ, Stanisław Głowa SJ. Poznań – Warszawa – Lublin [1964], ss. 94-104 (dziesięć rozdziałów).
 
Ks. Bolesław Pylak, Kościół Mistyczne Ciało Chrystusa. Projekt Konstytucji dogmatycznej na Soborze Watykańskim. Lublin 1959, ss. 199-204 (kanony).

W wyniku przerwania obrad Soboru Watykańskiego w 1870 r. Projekt konstytucji nie doczekał się uroczystego zatwierdzenia. Jednakże, według zgodnego zapatrywania, jego treść wyraża nauczanie zwyczajnego magisterium Kościoła i jako taka jest nieomylna. „Dlatego wolno nam powiedzieć, że treść schematu konstytucji dogmatycznej o Kościele w zasadniczych swych punktach cieszy się nie tylko powagą ogółu teologów z okresu Soboru Watykańskiego, lecz także powagą biskupów, członków Kościoła nauczającego. Z tego też względu przysługuje mu określenie teologiczne, że jest to nauka objawiona, nauczana przez magisterium zwyczajne Kościoła, bliska zdefiniowania (de fide catholica proxime definibilis). By mogła stać się dogmatem z tytułu nauczania przez magisterium nadzwyczajne, brak jej tylko uroczystej promulgacji w formie aktu papieskiego, czy soborowego. Oczywiście, że taki akt nie dodawałby samej nauce jakiegoś nowego stopnia pewności, gdyż różnica między nauczaniem uroczystym i zwyczajnym nie polega na różnicy powagi autorytetu, lecz tylko na różnicy formy i sposobu podawania danej prawdy. Akt uroczystej dogmatyzacji uściśla tylko treść prawdy w kwestiach spornych, usuwa wątpliwości i wyraźnie precyzuje naukę głoszoną przez zwyczajne magisterium.” Ks. Bolesław Pylak, Kościół jako Mistyczne Ciało Chrystusa. Projekt konstytucji dogmatycznej na Soborze Watykańskim, (Praca doktorska napisana pod kierownictwem ks. prof. dra Antoniego Słomkowskiego), Lublin 1959, s. 250.


CDN...
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 29, 2017, 21:54:12 pm wysłana przez LUK » Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #2530 dnia: Kwietnia 27, 2017, 14:39:33 pm »

Cytuj
Jeżeli twierdzenie, że papież nie jest papieżem, np. Benedykt 16, nie jest herezją i że Kościół nie jest Kościołem, to nie, jeżeli te twierdzenia są herezjami (że papież, który jest papieżem, nie jest papieżem i Kościół, który jest Kościołem, nie jest Kościołem), to tak. Wydaje mi się, że są to herezje.


Proszę się dobrze zapoznać z sedeckim stanowiskiem NIE MOIM :
https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/12/05/katolicka-odpowiedz/

Cytuj
"Papież posiada asystencję Ducha Świętego przy ogłaszaniu dogmatów i zasad moralnych oraz ustalaniu norm liturgicznych oraz zasad karności duszpasterskiej. Dlatego, że jest nie do pomyślenia, aby Chrystus mógł głosić te błędy lub ustalać takie grzeszne normy dyscyplinarne, to tak samo jest także nie do pomyślenia, by asystencja, jaką przez Ducha Świętego otacza On Kościół mogła zezwolić na dokonywanie podobnych rzeczy. A zatem fakt, iż papieże Vaticanum II dopuścili się takich postępków jest pewnym znakiem, że nie posiadają oni autorytetu władzy Chrystusa. Nauki Vaticanum II, jak też mające w nim źródło reformy, są sprzeczne z Wiarą i zgubne dla naszego zbawienia wiecznego. A ponieważ Kościół jest zarówno wolny od błędu jak i nieomylny, to nie może dawać wiernym doktryn, praw, liturgii i dyscypliny sprzecznych z Wiarą i zgubnych dla naszego wiecznego zbawienia. A zatem musimy dojść do wniosku, że zarówno ten sobór jak i jego reformy nie pochodzą od Kościoła, tj. od Ducha Świętego, ale są wynikiem złowrogiej infiltracji, jaka dotknęła Kościół. Z powyższego wynika, że ci, którzy zwołali ten nieszczęsny sobór i promulgowali te złe reformy nie wprowadzili ich na mocy władzy Kościoła, za którą stoi autorytet władzy Chrystusa. Z tego słusznie wnioskujemy, że ich roszczenia do posiadania tej władzy są bezpodstawne, bez względu na wszelkie stwarzane pozory, a nawet pomimo pozornie ważnego wyboru na urząd papieski."

J.E. ks. bp Donald J. Sanborn
http://glostradycji.blogspot.co.uk/p/sedeprywacjonizm-je-ks-bp-donald-j.html
http://www.ultramontes.pl/cekada_kontra_ferrara.htm
--------------------------------------------------------------------------------------

Oraz czy uważa pan sedeków za heretyków FORMALNYCH czy nie katolików to PROSZĘ TO UDOWODNIĆ podając anathemy i sobory przed wat II, że tak jest które potępiają to :

Cytuj
Jeżeli twierdzenie, że papież nie jest papieżem, np. Benedykt 16, nie jest herezją i że Kościół nie jest Kościołem, to nie, jeżeli te twierdzenia są herezjami (że papież, który jest papieżem, nie jest papieżem i Kościół, który jest Kościołem, nie jest Kościołem), to tak. Wydaje mi się, że są to herezje.

Dla sedeków papież nie jest papieżem bo stracił urząd o posoborowy Kościół to nie Kościół Katolicki bo nie naucza tego co zawsze było nauczane to tak pokrótce.

Nie że się panu WYDAJĘ ale proszę podać gdzie i jakie konkretnie naucznie sedeków to HEREZJA FORMALNA konkretne cytaty i konkretne cytaty SOBORÓW I PAPIEŻY przeciw ich herezji chętnie poznam naprawdę  :

Cytuj
Prawo Kanoniczne (Kan. 751) definiuje herezję następująco:

„Herezją nazywa się uporczywe (pertinax), po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej;

 Jeśli jakiś dostojnik Kościoła świadomie i dobrowolnie rozgłasza poglądy przeciwne prawdzie objawionej wiedząc o tym, że są jej przeciwne i robi to publicznie, to wówczas mamy rzeczywiście do czynienia z herezją formalną na forum externum, a więc z herezją w sensie właściwym.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2017, 15:30:33 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4028


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #2531 dnia: Kwietnia 27, 2017, 14:54:10 pm »

DROGA MODERACJO! UPRASZA SIĘ O CHOĆBY TYMCZASOWE BLOKNIĘCIE IMĆ LUKA BO NIE DA SIĘ TEGO CZYTAĆ A STRASZLIWIE SPAMUJE WĄTEK
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5817


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #2532 dnia: Kwietnia 27, 2017, 15:05:09 pm »

DROGA MODERACJO! UPRASZA SIĘ O CHOĆBY TYMCZASOWE BLOKNIĘCIE IMĆ LUKA BO NIE DA SIĘ TEGO CZYTAĆ A STRASZLIWIE SPAMUJE WĄTEK
Większymi literami się nie dało?
Nie spamuje, tylko wykłada zdrową naukę.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2017, 15:10:10 pm wysłana przez szkielet » Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #2533 dnia: Kwietnia 27, 2017, 15:09:58 pm »

DROGA MODERACJO! UPRASZA SIĘ O CHOĆBY TYMCZASOWE BLOKNIĘCIE IMĆ LUKA BO NIE DA SIĘ TEGO CZYTAĆ A STRASZLIWIE SPAMUJE WĄTEK

Właśnie LEPIEJ POCZYTAĆ NIŻ PRÓBOWAĆ ZAKRZYCZEĆ :)
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #2534 dnia: Kwietnia 27, 2017, 15:26:54 pm »

Christus Rex

Jeśli mój styl pisania pana razi to ubolewam nad tym, wielce.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 27, 2017, 15:30:48 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Strony: 1 ... 167 168 [169] 170 171 ... 277 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Papież Franciszek « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!