List otwarty do papieża Franciszka od Heliosa z Aleksandrii
"Wasza Świętobliwość,
Rzeczywiście, postanowiłeś podobać się nie św. Piotrowi, którego jesteś następcą, nie Jezusowi Chrystusowi, który trzy razy powiedział “paś owce moje”, ale “światu”, o którym Jezus mówił : “Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę! Ja zwyciężyłem świat.” [Od tłum. – ze względu na brak czasu używam drugiej osoby l.p. zamiast sformułowań należnych osobie Ojca Świętego]
Dawno minął czas, w którym Duch Święty napełniający chrześcijan przekształcał “świat”. Obecnie “świat” przekształca chrześcijan, od najpokorniejszego do najwyższego, to znaczy – do Ciebie. Kościół z pewnością nie jest popularny, Kościół ma złą prasę, można nawet powiedzieć, że jest obficie oczerniany, nie bez powodu, ale z jakiego ? Z pewnością nie dlatego, że coraz mniej i mniej odzwierciedla Chrystusa i, że praktycznie przestał oferować Ewangelię tym, którzy łakną i pragną prawdy. Gdyby to było tylko to, Kościół zasługiwałby raczej na pochwały i gratulacje od tych, od których Ty pragniesz aprobaty. Nie, współcześni krytycy i inżynierowie społeczni nie potrzebują ewangelicznego orędzia, przed którym uciekają, jak nietoperze uciekają od światła ; żółć jaką obficie wylewają na Kościół ma tylko jeden cel, zachęcić go, aby zamienił się w lustro i odzwierciedlał “świat”, który oni starają się przebudować.
Dzięki Tobie Kościół przechodzi metamorfozę, przestanie być konserwatywny, będzie zgodny z normami “świata” i spokojnie wejdzie do foremki konformistycznej i sterylnej “awangardy”, która ma obsesję podążania za głównym nurtem.
Zgodnie z duchem czasów, Kościół poprzez Twoje oficjalne wypowiedzi nie mówi całej prawdy, ale tylko tę, której głoszenie jest poprawne lub politycznie korzystne. Twoje łzawe komentarze na temat “globalizacji obojętności ” na plaży Lampedusy dnia 8 ostatniego lipca, obracają w byle co cierpienia mieszkańców tej małej, kiedyś spokojnej wyspy, która służy za otwartą bramę setkom tysięcy młodych muzułmanów, z których wielu ma zamiar poświęcić się dżihadowi w samym sercu Europy.
Jaką miałeś intencję, mówiąc o “globalizacji obojętności?” Czy chcesz żeby Włochy, a przy okazji nawet cała Europa, wynajęły statki i promy, aby pozbierać tych nielegalnych [imigrantów] już na samych brzegach Afryki ? Czy naprawdę uważasz, że Europejczycy tęsknią za dokonaniem samobójstwa, i że najlepiej byłoby, gdyby się pospieszyli ? Komu starasz się przypodobać Twoimi słowami, jeśli nie tym, którzy głośno i jawnie opowiadają się za polityką otwartych drzwi dla imigracji i praktykują intelektualny terroryzm w stosunku do zaniepokojonych przyszłością Europy?
Zaledwie kilka dni temu litowałeś się nad setkami ofiar w wyniki starć między Braćmi Muzułmanami i siłami porządkowymi w Egipcie, a robiąc to byłeś echem mediów dezinformacji na Zachodzie, dla których zabójcy są ofiarami, a chroniący swój kraj, katami. Jednakże dzięki informacjom z pierwszej ręki, które otrzymujesz regularnie, byłeś au courant okropności popełnianych przez Braci Muzułmanów na chrześcijanach i kościołach w Egipcie. Z Twojego pałacu Papieskiego oglądałeś trwającą eskaladę przemocy zaprogramowanej i starannie wykonywanej przeciw wszystkiemu, co jest chrześcijańskie.
Dnia 14 sierpnia, Bracia Muzułmanie spalili w ciągu kilku godzin ponad sześćdziesiąt kościołów i klasztorów, a ponad stu cywilom-chrześcijanom poderżnęli gardła lub zlinczowali ich w skoordynowanych atakach, nie licząc setek zniszczonych domów i sklepów, gwałtów, uprowadzeń dzieci i młodych dziewcząt. Wiedziałeś o tym dość wcześnie, ale postanowiłeś nic nie mówić.
Piromania wymierzona kościoły jest niewątpliwie halal i zgodna z Koranem oraz Sunną Mahometa, w stosunku do którego, w przeciwieństwie do Twoich poprzedników, wyrażasz jak najgłębszy szacunek [Również JP II bardzo szanował islam. Bardziej, niż katolików wiernych Tradycji - admin].
Marząc o odbudowie mostów z tysiącami imamów, którzy zatruwają swoimi nienawistnymi słowami umysły młodych ludzi w Europie, starannie powstrzymałeś się od denuncjacji systematycznego męczeństwa chrześcijan, nie tylko w Egipcie, ale we wszystkich krajach o przewadze wyznawców islamu, a szczególnie w Iraku i Syrii. Ty nawet publicznie poprosiłeś katolików o stosowanie autocenzury i nie pozwalanie sobie na mówienie prawdy o islamie oraz podwójnym dyskursie islamistów.
Nie ulega wątpliwości, że Twoje stanowisko sprawiło radość elitom „intelektualnym”, politycznym i medialnym, na dowów czego okrywają Cię chwalą i nie wahają się trąbić wszem i wobec, że tak długo oczekiwana “zmiana” w Kościele jest na drodze realizacji.
Myśląc o męczeństwie chrześcijan z rąk muzułmanów, czuję się w obowiązku przypomnieć Ci te słowa Jezusa wypowiedziane w przeddzień ukrzyżowania:
“… Nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście, gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja wam to powiedziałem. ”
I dalej Jezus mówi :
“Na świecie doznacie ucisku. Ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat. ”
Czy wiesz, że Koptowie w Egipcie stale sobie powtarzają te fragmenty z Ewangelii świętego Jana, aby dodać sobie odwagi i cierpliwości ?
Myśląc o islamistach w stosunku do których wykazujesz tyle gorliwości, nie mogę sobie odmówić przypomnienia Ci tego fragmentu z Ewangelii według świętego Mateusza:
“Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Po ich owocach poznacie ich. Czy zbiera się winogrona z ciernia? Albo z ostu figi? … Każde drzewo, które nie daje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. ”
Trujące owoce islamistów można zbierać wszędzie: w Egipcie, Syrii, Palestynie, Iraku, Nigerii, Pakistanie, Tajlandii, Indonezji, na Filipinach i coraz częściej w Europie i w Ameryce. Być może nadszedł czas, abyś i Ty miał się na baczności !
Myśląc o Twoim pragnieniu podobania się obłudnikom [poprawnie myślącym] i tym, którzy biorą sobie za punkt honoru gardzenie Chrystusem i chrześcijaństwem, przypominam Ci ten inny fragment z Ewangelii świętego Mateusza:
“Nie jest uczeń nad mistrza, ani sługa nad Pana swego; Dosyć uczniowi, aby był jako mistrz jego, a sługa jako Pan jego; jeźlić gospodarza Beelzebubem nazywali, czem więcej domowniki jego nazywać będą.”
A potem dodał:
“Kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebiesiech, a kto się Mnie zaprze przed ludźmi i ja się go zaprę przed moim Ojcem, który jest w niebiesiech. ”
Ty jesteś pierwszym świadkiem Chrystusa, jesteś także następca Piotra, któremu Jezus po zmartwychwstaniu powiedział trzy razy: “Paś owce moje!” Przedtem mówiąc o sobie, Jezus powiedział: “Ja jestem dobrym pasterzem: Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik, który nie jest pasterzem i nie jest właścicielem owiec, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza je. ”
Pytanie które pozwolę sobie Ci zadać, jest : « Co zrobisz gdy nadejdzie wilk ? »
I chciałbym jeszcze dodać : “Czy nie uważasz, że słowa Jezusa Chrystusa wypowiedziane przez Niego prawie dwa tysiące lat temu są zaskakująco aktualne, że dotyczą Ciebie i dramatycznych wydarzeń, które się toczą w świecie? ”
Pozostaje mi mieć nadzieję, że ten list dotrze do Ciebie i że będziesz miał cierpliwość przeczytać go. Jeśli uznasz moje słowa za zbyt surowe i niesprawiedliwe, powiedz sobie, że chrześcijanie terroryzowani, torturowani i zabijani w Egipcie i Syrii doznają znacznie więcej surowości i niesprawiedliwości.
Twój brat w Chrystusie,
Helios z Alexandrii"
Za
http://www.postedeveille.ca/chronique-dh%C3%A9lios-dalexandrie/Tłumaczenie: Tralala