artykuł ks.Wesołka jest ciekawy i w sumie do przyjęcia, ale jedna rzecz: jak nie-trads przytoczy św.Pawła że biskup "ma być mężem jednej żony", to jest hałas, że tak nie wolno, że trzeba interpetować odpowiednio i że w ogóle... a tutaj mamy explicite o zasłanianiu głowy i jest ok.
1.- jeżeli zwyczaj wynika z zapisów Pisma, to nie można go olewać i porównywać do "zwyczaju miejscowego".- jeżeli mamy dostosować się do "zwyczaju miejscowego" w ubiorze, to zapraszam w deltę Orinoko. Tam moja żona modliłaby się toples!- jeżeli mamy nie zrażać ludzi do starej mszy rygoryzmem, to może zagrajmy na gitarkach - zjednamy sobie oazowców. Dlaczego "rygoryzm mantylkowy"-nie, a "rygoryzm gitarkowy" - tak?!2. tak na marginesieCytujStroje ludzi chodzących na Mszę tradycyjną powinny być godne, schludne, w miarę eleganckie. Cały tekst zawiera słowa świadczące o tym, że autor nie jest przekonany na 100% do tego co pisze.
Stroje ludzi chodzących na Mszę tradycyjną powinny być godne, schludne, w miarę eleganckie.
czy w 1960 r. gitara była pełnoprawnym instrumentem liturgicznym ?
ale teraz Bractwo przyjmuje KPK z 1983 roku, gdzie nie ma obowiązku nakrycia głowy kobiet?
+Ażeby temat się nie "zasiedział" to małe przypomnienie:Pan Buszewski contra ks. WesołekDysputa: Czy kobiety powinni zakrywać głowę w kościele?http://pastorbonus.pl/uploads/Czytelnia/Dysputa%20o%20mantylkach.pdfjeżeli są jakieś uwagi to uwzględnimy