Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 04, 2024, 10:42:51 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232512 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: "Luter odbrązowiony. Na rozdrożach ekumenizmu"-- Robert Wit Wyrostkiewicz
« poprzedni następny »
Strony: [1] Drukuj
Autor Wątek: "Luter odbrązowiony. Na rozdrożach ekumenizmu"-- Robert Wit Wyrostkiewicz  (Przeczytany 3980 razy)
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« dnia: Października 17, 2010, 19:15:14 pm »

"Luter odbrązowiony. Na rozdrożach ekumenizmu"-- Robert Wit Wyrostkiewicz

Dialog katolicko-luterański przeżywa swoje apogeum. Po setkach wspólnych spotkań, umizgów (niestety głównie ze strony katolików) doszło w 1999 roku do podpisania wspólnej deklaracji w sprawie nauki o usprawiedliwieniu. Następne lata obfitowały w dalsze gesty i deklaracje, aż w 2005 roku ogłoszono, iż całkowite pojednanie jest „tuż, tuż”. Strona internetowa luteran w Stanach Zjednoczonych podaje nawet datę zjednoczenia ustaloną rzekomo podczas spotkania Światowej Federacji Luteran i Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan, które miało miejsce w dniach 7-8 listopada 2005 roku w Watykanie.

Datę wyznaczono na rok 2017, ponieważ wtedy obchodzona będzie 500 rocznica Protestanckiej Reformacji, co tradycyjnie fetowane jest 31 października, kiedy to w 1517 roku dr Marcin Luter przybił 95 tez na drzwiach kościoła w Wittenberdze. Od czasu Soboru Watykańskiego II w Kościele Katolickim pojawiło się zielone światło dla działań ekumenicznych. Nie zawsze były to inicjatywy zgodne z Magisterium Ecclesiae i nierzadko łamały fundamenty katolickiej ortodoksji.

(...)

Misje zamiast dialogu

Taki jest prawdziwy obraz doktora Marcina Lutra. Jeśli ekumenizm ma istnieć, musi bazować na prawdzie, nie tylko teologicznej, lecz również historycznej. Zwróćmy jednak uwagę, że w Kościele Katolickim liberalna część hierarchii próbuje od najmniej 40 lat przeprowadzić rewolucję. Hasła wolności religijnej, kolegializmu i ekumenizmu to hasła rewolucji francuskiej (wolność, równość, braterstwo) zastosowane do rzeczywistości „katolickiej”. Cel był ten sam: przekształcić katolicyzm w propagatora nowej powszechnej religii, opartej na prawach człowieka. Fałszywy ekumenizm jest tego najlepszym przykładem, ponieważ nie zakłada już nawrócenia zbłąkanych heretyków do Kościoła Katolickiego, ale szuka jakiejś „utraconej jedności”, co jest kolejną herezją, ponieważ „jedność” jest cechą stałą Kościoła. Jedynie ci, którzy odpadli od Kościoła Katolickiego utracili „jedność”, a jej odzyskanie możliwe jest tylko na drodze szczerej konwersji. Do tej pory pomagali w tym misjonarze, jednak ich działalność w kontekście fałszywego ekumenizmu stoi pod znakiem zapytania. Dlatego właśnie coraz częściej misje zajmują się sprawami pokoju na świecie, zaspokajaniem problemów w krajach trzeciego świata, a zapominają o nawracaniu, głoszeniu Słowa Bożego i prawdziwym dialogu, mającym na celu przyprowadzenie zbłąkanych owiec do jedynego Pasterza.

(aktualizacja linku do artykułu)

https://gloria.tv/article/GJoXmKHrGAMg4CmUufGvpsizh


« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2017, 16:45:40 pm wysłana przez Anna M » Zapisane
Sigfried
aktywista
*****
Wiadomości: 698

« Odpowiedz #1 dnia: Października 18, 2010, 00:26:09 am »

Dobrze ze w 2012 roku bedzie koniec swiata   ;) wiec nie ma szans na spelnienie sie tych akukumaniacznych spekulacji  :)
A co do Lutra to doskonaly byl tekst z Zawsze Wierni sprzed paru lat pt. "Sola heresis czyli marny zywot Marcina Lutra". Juz tytul wspaniale oddawal ducha tekstu.
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #2 dnia: Października 18, 2010, 11:36:58 am »


A co do Lutra to doskonaly byl tekst z Zawsze Wierni sprzed paru lat pt. "Sola heresis czyli marny zywot Marcina Lutra". Juz tytul wspaniale oddawal ducha tekstu.

Sola haeresis, czyli marny żywot Marcina Lutra - Ryszard Mozgol
http://piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/347
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5817


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #3 dnia: Października 18, 2010, 12:34:26 pm »

Super artykuł.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #4 dnia: Lutego 06, 2014, 22:16:47 pm »

Poniżej przykład chorego ekumenizmu:

Sigrid Spath nie żyje

Jak donosi Radio Watykańskie, w Rzymie zmarła wieloletnia tłumaczka, ś+p Sigrid Spath, która od 1970 r. pracowała w kurii rzymskiej, m.in. tłumacząc papieskie listy, przemówienia i inne dokumenty. Do końca życia wytrwała w herezji luterańskiej, kiedyś miała "chwilę słabości" i chciała nawrócić się na katolicyzm, ale Józef kard. Ratzinger jej to odradził.

Kardinal Ratzinger war es auch, der Sigrid Spath ihrer eigenen Aussage zufolge riet, evangelisch zu bleiben und nicht zur katholischen Kirche überzutreten, wie sie es in einem Moment der Krise erwogen hatte. Sie könne mehr für beide Kirchen tun, wenn sie evangelisch bliebe, so der Kardinal.

Kardynał Ratzinger był również tym, który doradzał Sigrid Spath pozostanie przy własnym wyznaniu ewangelickim i nie konwertowanie do Kościoła katolickiego, jak chciała uczynić w chwili kryzysu. Możesz zrobić więcej dla obydwu Kościołów, jeśli pozostaniesz protestantką, mówił kardynał.

Gdyby się nawróciła, mogłaby zrobić więcej dla zbawienia swej duszy, a to jest chyba ważniejsze. Miejmy nadzieję, że Dobry Bóg okazał Jej swoje miłosierdzie.


http://breviarium.blogspot.com/2014/02/sigrid-spath-nie-zyje.html

Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #5 dnia: Lutego 06, 2014, 22:18:22 pm »

"Wiem na pewno, że przed soborem wspólnota z Taize chciała wyrzec się swoich błędów i przejść na katolicyzm. Władze odpowiedziały im na to: "Nie, zaczekajcie. Po soborze staniecie się pomostem między katolikami a protestantami." Osoby, które udzieliły takiej odpowiedzi, wzięły na siebie wielką odpowiedzialność przed Bogiem, gdyż łaska przychodzi tylko w danym momencie; drugi raz może nie nadejść. Obecnie bracie z Taize są nadal poza Kościołem i sieją zamęt w umysłach odwiedzających ich młodych ludzi." - abp Marcel Lefebvre

Za: List otwarty do zagubionych katolików

http://www.tedeum.pl/tytul/698,List-otwarty-do-zagubionych-katolikow

... a Pani Sigrid Spath ... była przykładem jednym z wielu, albo i bardzo wielu. Inny przykład co mi przychodzi w tej chwili do głowy to Scott Hann - któremu też odradzano powrót do Kościoła katolickiego, ale dzięki Bogu nawrócił się na wiarę katolicką.

To był i jest ten nowoczesny ekumenizm  :(
Zapisane
pablo
aktywista
*****
Wiadomości: 536

« Odpowiedz #6 dnia: Lutego 08, 2014, 16:24:25 pm »

Co gorsza w wersji zwulgaryzowanej (ludowej) twierdzi się, że wszyscy modlą się do tego samego Boga/boga. Często słyszę taką opinię.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #7 dnia: Lutego 08, 2014, 16:49:16 pm »

Wracając do tytułu wątku, http://www.pch24.pl/tv,prawda-o-ojcu-reformacji,7095 już nie odbrązawia ale wręcz dyskwalifikuje L. jako chrześcijanina.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #8 dnia: Lutego 06, 2015, 21:38:34 pm »

Nie zapominajmy nigdy o naszej Katolickiej wierze i kulcie Najświętszej Dziewicy podczas "szukania tego, co łączy, a nie dzieli"

Fragmenty nauczania wspólnoty luterańskiej o Maryi.

(...)

Gniewa się Reformator wittenberski na średniowieczną antyfonę Salve, Regina. Mówi on następująco na ten temat: "Bądź pozdrowiona, Królowo miłosierdzia, nasze życie, nasza słodycz, nasza nadzieja - czy to nie za wiele? Kto chce za to odpowiadać, że Maryja ma być naszym życiem, naszą słodyczą i miłosierdziem? Wszak Ona sama przestaje na tym, że jest ubogim naczyniem i służebnicą Pana. Czy nie jest to zniewagą uczynioną Chrystusowi, że przydaje się do stworzenia to, co Bogu jedynie przynależy?" - pyta Marcin Luter.

Ponieważ Pismo Święte mówi: "Jeden jest pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek Chrystus Jezus" (1 Tm 2,5), dlatego Luter pyta: "Po co więc do serdecznego stosunku wiary łączącego chrześcijanina ze swoim Panem wstawiając Marię lub innych świętych? Czyż Pismo Święte nie nazywa całego Kościoła Oblubienicą Chrystusa? Czy nie jest to zniewaga Boga, jeżeli staje ona jako pośredniczka między Chrystusem a jego wiernymi rozdaje łaskę i ściąga na siebie ufność serca? Jeśli Bóg pomaga, czyż potrzeba mi pomocy Maryi lub innych świętych?" - pyta dalej Luter. Dlatego z całą stanowczością odrzuca Luter Salve, Regina w słowach: "Powinno się Ją chwalić nie wieloma >>Salve, Regina<<, ale tak jak Ona była biedną dziewczyną, na którą Bóg wejrzał w jej poniżeniu".

Jak już wspomnieliśmy, Luter odrzucił z ewangelickiej pobożności zarówno różaniec, jak też orędownictwo i pośrednictwo Matki Bożej skreślając na zawsze z ewangelickich modlitewników słowa: "Maria! Ora pro nobis".

Dla Lutra Maryja nie jest pełną łaski. "Ave Maria" nie jest ani modlitwą, ani też westchnieniem. Pamięć świętych nie może jednak prowadzić do "wzywania świętych, albo błagania pomocy od świętych. To, że aniołowie w niebie za nas się modlą (jak i Chrystus to samo czyni), jak to czynią święci na ziemi, a może i w niebie, wcale nie znaczy, abyśmy aniołów i świętych też wzywali, modlili się do nich, urządzali im uroczyste msze, ofiary, kościoły, ołtarze (...), gdyż taka chwała należy się jedynie Bogu".

Maryja Panna nie jest jednak dla luteran:
Orędowniczką,
Współodkupicielką,
Królową niebios i ziemi,
Niepokalanie poczętą i Wniebowziętą.

http://old.luteranie.pl/pl/?D=346
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #9 dnia: Lutego 06, 2015, 21:44:46 pm »

Antidotum do powyższego bredzenia:

(...)
Benedicta excelsa Mater Christi, Maria sanctissima
Benedicta sancta eius et immaculata Conceptio
Benedicta eius gloriosa Assumptio
Benedictum nomen Mariae, Virginis et Matris
Benedictus sanctus Ioseph, eius castissimus Sponsus
Benedictus Deus in Angelis suis, et in Sanctis suis

http://www.papastronsay.com/prayers/DivinePraises.html


Kan. 751 - Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą Boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej;


Fragment Godzinek o Matce Bożej Ostrobramskiej:

„Gdy Twój bluźnili honor wściekli heretycy,
Ukarani zostali spod Twojej kaplicy.
Niedowiarcy, bluźniercy, warci wiecznej kary.
Niech za to czyni wieczne cały świat ofiary.

K. Módlmy się: O najchwalebniejsza i wszelkiej czci godna Najświętsza Maryjo Panno, której honor tak Bóg poważa, że uszczypliwych Twoich bluźnierców śmiercią karze doczesną i wieczną, wykorzeń wszystkich heretyków, przeciw honorowi Twojemu blużniących, abyś należytą od wszystkich odbierała cześć i chwałę na wieki. Przez Chrystusa, Pana naszego. W. Amen.”
Zapisane
Strony: [1] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Sprawy ogólne  |  Wątek: "Luter odbrązowiony. Na rozdrożach ekumenizmu"-- Robert Wit Wyrostkiewicz « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!