Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 04, 2024, 17:48:57 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232513 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" ???
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 25 26 [27] 28 Drukuj
Autor Wątek: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" ???  (Przeczytany 150209 razy)
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #390 dnia: Sierpnia 11, 2013, 13:25:04 pm »

W mojej Częstochowie dużo się dzieje. Poza prężnym (chociaż już nie tak bardzo jak kiedyś) neokatechumenatem jest właśnie Mamre i tzw. Czatachowa z o. Danielem. Kilka razy uczestniczyłem w ich spotkaniach. Muszę powiedzieć szczerze, że gdyby nie te spotkania, to nigdy nie dowiedziałbym się o rzeczywistym działaniu szatana, a właściwie o tym, że stanowi on poważne zagrożenie. Wstyd się przyznać, jednak zarówno w neokatechumenacie jak i na lekcjach religii oraz w parafii nigdy o tych sprawach nie mówiono i właściwie się nie mówi. Poważnie zacząłem myśleć o wierze dopiero po obejrzeniu dokumentu pana Dokowicza o Anneliese Michel, po wysłuchaniu konferencji ks. Piotra Glasa TChr, ks. Andrzeja Trojanowskiego, ks. Włodzimierza Cyrana, po udziale w rekolekcjach Ruchu Czystych Serc. Dopiero z czasem trafiłem na informacje, fora i strony związane z Tradycją.

Piszę o tym dlatego, że jest we mnie ogromne rozdarcie. W którą stronę mam się kierować? Moje zaufanie do księży i duchowieństwa drastycznie spadło, na każdego patrzę podejrzliwie i słucham z dystansem. Z jednej strony poważani w Polsce księża egzorcyści ostrzegają przed różnymi charyzmatycznymi grupami i wspólnotami, w których nie wiadomo kto działa. Z drugiej strony ci sami księża nakładają ręce, ludzie mają tzw. spoczynki w Duchu Św., chwalą Medjugorje. Przecież nie byłoby możliwe, aby jednocześnie służyli Bogu (egzorcyzmując), a następnie wprowadzali zamieszanie wśród młodzieży na rekolekcjach i zachęcali do uczestnictwa w nabożeństwach charyzmatycznych wspólnot i pielgrzymowania do Medjugorje? Zawsze wierzyłem, że ks. egzorcysta, który nie ma wiary, albo ma złą wiarę, nie miałby szans na walkę z szatanem.

Wśród tradycyjnych katolików dostrzegam ogromną ostrożność i sceptyczne podejście do wszelkiego rodzaju dziwnych aktywności ewangelizacyjnych. Mnie samemu zależy bardzo na czystej wierze i na Zbawieniu. Mam ogromne rozterki, nie chciałbym się zamknąć na szczególne łaski i dary. Sam się dziwię, dlaczego na spotkaniach Mamre zawsze demon manifestuje swoją obecność, a na mszach w normalnych parafiach nic takiego nigdy nikt nie widział? Nie mam nawet możliwości z kimś porozmawiać na te tematy, aby rozwiać wątpliwości.
Zapisane
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #391 dnia: Sierpnia 11, 2013, 14:37:51 pm »

@Pedro
Założyłem już kiedyś wątek o Czatachowej:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php?topic=7651.0
Co do reszty, to niestety obecnie jest się samemu żeglarzem, sterem i okrętem. Jeszcze niedawno myślałem, np. że książki z imprimatur są gwarancją ortodoksyjności. Do czasu kiedy nie natrafiłem na "Rachunek sumienia z MB z Medjugorie" oczywiście z imprimatur. Sam pomysł, że można rozważać swoje grzechy w łączności z tym czymś co się tam objawia to pomysł jak z jakiegoś kiepskiego horroru. A tu proszę: pieczątka biskupa i voilà. Tak naprawdę w dzisiejszych czasach należy weryfikować absolutnie wszystko, co otrzymujemy, a najlepsze publikacje ostatnich lat (np. książki kard. Ratzingera) obywają się bez imprimatur. Ratunkiem jest zwrot ku sprawdzonym książkom i autorom: bł. Jan Henryk Newman ( ;D), św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, św. Alfons Ligouri, św. Maksymilian, św. J. S. Pelczar, mistyka karmelitańska, Dzienniczek św. s. Faustyny itp.
Z egzorcystami sprawa jest skomplikowana. Jeden z nich kiedyś mi bardzo pomógł, ale odkąd usłyszałem jak powołuje się na Medjugorie, przestałem się u niego spowiadać. Księża egzorcyzmują w imię Jezusa Chrystusa, który lituje się nad zagubioną i umęczoną duszą, stąd skutecznie egzorcyzmują także np. sedewakantyści czy prawosławni.
Cytuj
Wśród tradycyjnych katolików dostrzegam ogromną ostrożność i sceptyczne podejście do wszelkiego rodzaju dziwnych aktywności ewangelizacyjnych. Mnie samemu zależy bardzo na czystej wierze i na Zbawieniu. Mam ogromne rozterki, nie chciałbym się zamknąć na szczególne łaski i dary.
W odnowach i uzdrowieniach wewnętrznych "łaska" jest namacalna: cały kościół słyszy jak wychodzenie ducha, znane są także liczne, najczęściej niezweryfikowany świadectwa o cudach. Dla mnie łaską - w perspektywie czasu - było uczestnictwo we Mszy Trydenckiej, która wyraźnie odcisnęła piętno na moim życiu sakramentalnym, duchowym oraz pozwoliła uporządkować wiele spraw. To naprawdę było koło ratunkowe, widzę to tym wyraźniej, im bardziej zwiększa się dystans czasowych od mojej "inicjacji" w Tradycję. Wcześniej odmawiałem Liturgię Godzi, z czasem doszedł coraz częstszy różaniec, godzinki oraz inne nabożeństwa + w miarę częste uczestnictwo we Mszach św (nie tylko trydenckich). Żadnych spektakularnych recept nikt tutaj Panu nie zaproponuje i rezultaty też nie będą spektakularne, ale za to trwałe. Przepraszam, za psychoanalizę, ale po tym całym "Neokatechuemacie" jest Pan jak owieczka w cierniach która potrzebuje Jezusa Dobrego Pasterza - proszę ofiarować się Jemu i Jego Matce, a reszta sama przyjdzie. Łaską jest już to, że dostrzegł Pan fałsz tego ruchu, a mimo to nie odwrócił się Pan od Kościoła. Będę pamiętał o Panu w modlitwie. Serdecznie pozdrawiam.
Zapisane
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #392 dnia: Sierpnia 11, 2013, 23:49:31 pm »

@Pedro
Założyłem już kiedyś wątek o Czatachowej:
http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php?topic=7651.0

Przejrzałem, na spotkaniu też byłem. I jak to wszystko pogodzić? Ojciec Daniel budzi zaufanie, nie jest jakimś krzykaczem, z drugiej strony te wszystkie nieznane języki, śpiewy, jęki. Gdy pierwszy raz zetknąłem się z Mamre i Czatachową, czułem przerażenie i modliłem się, żeby żaden ksiądz czy ktoś inny do mnie nie podchodził i nie dotykał mnie, gdyż widziałem jak dotyka innych i niektórzy (nie wszyscy) padali na ziemię.

Ratunkiem jest zwrot ku sprawdzonym książkom i autorom: bł. Jan Henryk Newman ( ;D), św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, św. Alfons Ligouri, św. Maksymilian, św. J. S. Pelczar, mistyka karmelitańska, Dzienniczek św. s. Faustyny itp.

Dzienniczek św. s. Faustyny był dla mnie bardzo przełomowym dziełem. W przyszłości zamierzam nabyć kazania św. Jana Marii Vianneya (ten święty szczególnie budzi moją sympatię) oraz O naśladowaniu Chrystusa od Tomasza z Kempis. Mam i czasami czytam ponownie małą książeczkę dla mężczyzn autorstwa św. Zygmunta Gorazdowskiego. Dużo zastanawiałem się na temat objawień A. K. Emmerich, jednak po przeczytaniu fragmentów nie jestem do końca przekonany, a może po prostu nie gotowy.

Dziękuję za rady i modlitwę, również będę się modlił za Pana.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3691

« Odpowiedz #393 dnia: Sierpnia 12, 2013, 10:03:47 am »

Przejrzałem, na spotkaniu też byłem. I jak to wszystko pogodzić? Ojciec Daniel budzi zaufanie, nie jest jakimś krzykaczem, z drugiej strony te wszystkie nieznane języki, śpiewy, jęki. Gdy pierwszy raz zetknąłem się z Mamre i Czatachową, czułem przerażenie i modliłem się, żeby żaden ksiądz czy ktoś inny do mnie nie podchodził i nie dotykał mnie, gdyż widziałem jak dotyka innych i niektórzy (nie wszyscy) padali na ziemię.

Pomijając aspekty doktrynalne, w tych i innych wspólnotach charyzmatycznych beztrosko budzi się wśród wiernych niebezpieczne pragnienie, przed którym przestrzegają święci Kościoła, szczególnie święci karmelitańscy - pragnienie nadzwyczajnych łask. Ponad cztery wieki temu św. Jan od Krzyża krytykował łakomstwo duchowe na przykładzie kolekcjonerów dewocjonaliów. Jestem przekonany, że dziś pisałby o fascynacji egzorcyzmami, objawieniami i "spoczynkami w Duchu".
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #394 dnia: Sierpnia 12, 2013, 19:35:55 pm »

Deo gratias!
To prawda, homilie o. Daniela najczęściej są na bardzo wysokim poziomie doktrynalnym i retorycznym. Liturgia na początku też mi się podobała - krucyfiks i 6 świec na ołtarzu to naprawdę rzadki widok. Jednak jakiś czas temu trafiłem na kazanie, które rozwiewa wszelkie wątpliwości:
http://www.youtube.com/watch?v=Sb6QWXbFLRw
Proszę zwrócić uwagę jak subtelnie podważono znaczenie tradycyjnych nabożeństw. Po co klepać różańce i brewiarz skoro można jednym skokiem być ponad tym i doświadczyć "żywego Boga"? Mam nadzieję, że wspomniany w kazaniu kapłan powrócił już do siebie.
Dodam, że Odnowa stanowi straszną zniewagę dla kultu Eucharystycznego - Msza staje się nie "źródłem i szczytem", ale dodatkiem do spodziewanej teofanii i wylania ducha.
Z czystym sercem mogę polecić Panu wykład x. Stehlina FSSPX w którym powołuje sie on m.in. na wspomnianego przez pana Bartka św. Jana od Krzyża:
"Ruchy charyzmatyczne. Koń trojański w Kościele katolickim":
http://www.piusx.org.pl/pobieranie/?tag=kryzys-w-Kosciele
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #395 dnia: Września 15, 2013, 22:17:43 pm »

Widział ktoś książkę ks. egzorcysty dr Włodzimierza Cyrana pt. "Kroki do wolności od złych duchów. Przewodnik duchowy dla zniewolonych lub dręczonych"?

No patrzajcie,  zaangażowanie się w apostolat Bractwa św. Piusa X może doprowadzić do zniewolenia demonicznego?  ::)

(s. 94 i 97)

III. Kwestionariusz do badania

1. Obce religie, kult obcych bogów, sekty


Podany poniżej kwestionariusz obejmuje podstawowe i najczęstsze sprawy związane ze złymi praktykami. Nie jest to lista kompletna. Możesz więc do niej dołączyć inne, w które też byłeś uwikłany, a co nie zostało uwzględnione poniżej. Zaznacz punkty, które dotyczą ciebie. (...) Poniżej kwestionariusza będą dodane też pytania, które pomogą ci uświadomić sobie lepiej jeszcze inne sprawy, których się trzeba wyrzec, oraz krótka modlitwa wyrzeczenia się tego wszystkiego co zaznaczyłeś w kwestionariuszu.




No nie! to już totalny odlot i ignorancja  :)
Zapisane
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #396 dnia: Września 17, 2013, 13:32:48 pm »

Konsekwencje uczestnictwa w spotkaniach charyzmatycznych mogą mieć "tragiczne" skutki w życiu osobistym każdego człowieka - ja zacząłem czytać Biblię, modlić się z całą rodziną, śpiewać w Kościele, u spowiedzi byłem w ostatnich miesiącach więcej razy niż całe życie, chodzę do Kościoła nawet w ciągu tygodnia czasami i zacząłem głosić Jezusa wszystkim znajomych :) Także uwaga, bo już nigdy więcej po takim spotkaniu nie będą Państwo letni i na dobre możecie wstąpić do "strasznie uzależniającej sekty" - "sekty" Kościoła Katolickiego. (UWAGA: wypowiedź to oczywiście ironia - wiadomo, że mam na myśli dobre owoce)

Ale faktycznie niektórzy członkowie Odnowy i tego typu ruchów zbytnio z czasem się wkręcają - a to ma być w końcu Odnowa wiary, a nie budowanie wiary opartej wyłącznie na odczuciach emocjonalnych. Jestem pewien, że jeśli Odnowa pozostaje Odnową, to nie ma w tym nic złego. W spotkaniach MIMJ z o. Danielem na pewno nie ma nic złego - nie słuchałem wskazanego kazania na youtube - ale w wielu innych nie ma nic złego, może zbytnio się o. Daniel wkręcił i po prostu coś błędnie powiedział. Każdemu się zdarza i nie ma co się czepiać. Forum MIMJ jest jednak otwarte dla wszystkich. Niepowiedziane, że każde spotkanie charyzmatyczne jest na 100% dobre, może na bazie tego ktoś kiedyś mógłby chcieć stworzyć jakąś sektę... Na pewno cały ruch, który promuje Leszek Dokowicz - czyli Bashobora, o. Antonello i Enrique, itp. mają dobre owoce, bo widzę to po samym sobie po dłuższym czasie.

Poniżej świadectwo biskupa diecezji kołobrzesko-koszalińskiej z soboty: od min. 34:00 biskup opowiada o swoim doświadczeniu "charzymatycznym" - i spoczynku w Duchu Św. jakiego doznał.
http://www.dobremedia.org/index.php/component/allvideoshare/video/latest/skrzatusz-2013-z-maryja-w-wieczerniku-cz-5

W ogóle proszę oglądnąć sobie całą mszę i zobaczyć, jakie są owoce Ducha Świętego. Czyż nie "po owocach" mieliśmy poznawać co dobre, a co złe?
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2013, 14:24:29 pm wysłana przez vontluczkus » Zapisane
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #397 dnia: Września 17, 2013, 13:48:07 pm »

Panie Tytanik404: słuchałem tego kazania i nic złego nie powiedział o brewiarzu i różańcu. Można się czepiać, że po wyrazie twarzy można było ujrzeć jakąś krytykę, ale bez przesady.

Dla przeciwstawienia polecam kazanie z 20.07 o. Daniela (od 68:00):
http://www.dobremedia.org/index.php/component/allvideoshare/video/olsztyn-k-czestochowy-20-lipca-cz-1

Od minuty 68:00 proszę Państwa o oglądnięcie - o sakramentach i Kościele.
« Ostatnia zmiana: Września 17, 2013, 14:22:05 pm wysłana przez vontluczkus » Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5817


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #398 dnia: Września 17, 2013, 14:16:19 pm »

Panie vontluczkus, na forum obowiązuje forma Pan/Pani.
Proszę ją stosować.

Moderacja
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #399 dnia: Września 17, 2013, 14:25:15 pm »

Panie Szkielecie: już poprawiłem ;)

Zapisane
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #400 dnia: Września 17, 2013, 22:52:13 pm »

Wśród tradycyjnych katolików dostrzegam ogromną ostrożność i sceptyczne podejście do wszelkiego rodzaju dziwnych aktywności ewangelizacyjnych. Mnie samemu zależy bardzo na czystej wierze i na Zbawieniu. Mam ogromne rozterki, nie chciałbym się zamknąć na szczególne łaski i dary. Sam się dziwię, dlaczego na spotkaniach Mamre zawsze demon manifestuje swoją obecność, a na mszach w normalnych parafiach nic takiego nigdy nikt nie widział? Nie mam nawet możliwości z kimś porozmawiać na te tematy, aby rozwiać wątpliwości.
Ja widziałem jak proboszcz z mojej parafii modlił się z nałożeniem rąk nad człowiekiem i ten zaczął właśnie krzyczeć. Też się zastanawiałem czemu u Bashobory, Perreiry, o. Daniela, Mamre, i innych krzyczą, a gdzie indziej nie. Z drugiej strony to taki człowiek dręczony, czy opętany, jakby szukał ratunku, to może by właśnie prędzej wybrał taka msze o uwolnienie, a nie inna.
Dodam też, że na spotkaniu na Stadionie Narodowym (charyzmatycznym) byli obecni prawie wszyscy egzorcyści z Polski, a na Jasnej Górze co roku jest organizowane specjalne forum charyzmatyczne.
Odnośnie św. Faustyny, byłem ostatnio u spowiedzi w Sanktuarium na Łagiewnikach i dowiedziałem się od księdza, który mnie spowiadał, że uczestniczył w egzorcyzmach na Stadionie Narodowym. Z tego co ostatnio zaobserwowałem spotkania charyzmatyczne są dość powszechne już w całej Polsce i raczej Kościół w Polsce to akceptuje, przynajmniej na to wygląda.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3724

« Odpowiedz #401 dnia: Września 18, 2013, 07:01:59 am »

Na Stadionie to były raczej modlitwy o tzw. uwolnienie. Jeśli egzorcyzmy to w takim razie złamano przepisy Kościoła gdyż podczas ich odprawiania nie powinno wzbudzać się sensacji a tłum raczej nie sprzyjał celebrowaniu egzorcyzmów.
Zapisane
vontluczkus
*NOWICJUSZ*
adept
*
Wiadomości: 23

« Odpowiedz #402 dnia: Września 18, 2013, 10:16:06 am »

Na Stadionie to były raczej modlitwy o tzw. uwolnienie. Jeśli egzorcyzmy to w takim razie złamano przepisy Kościoła gdyż podczas ich odprawiania nie powinno wzbudzać się sensacji a tłum raczej nie sprzyjał celebrowaniu egzorcyzmów.
Były modlitwy i były egzorcyzmy - wynosili ludzi którzy mieli manifestacje demoniczne za scenę (egzorcyzmy nie były publiczne) i podobno tam egzorcyści z różnych diecezji odprawiali egzorcyzmy po zbadaniu ich przez psychologa. Nie znam szczegółów, i nie było tego widać, ale myślę, że abp. Hoser jest dość dobry w przestrzeganiu przepisów Kościoła.
Mam wrażenie, ze Panowie na siłę szukacie w tych charyzmatykach czegokolwiek złego.
Zapisane
Andris krokodyl różańcowy
aktywista
*****
Wiadomości: 1371


« Odpowiedz #403 dnia: Września 18, 2013, 17:51:04 pm »

obejrzałem kawałek tej "liturgii":
0:00 Ks. w dżinsach kadzi młodzieży, że wspaniali, że pałer i O.K.
2:15 Pioseneczka na wejście, podmiot liryczny jest smutny i Maryja mu pomoże, wolne diskopolo do machania rączkami
3:20 wejście procesji symulantów
8:00 przepychają się do pocałowania stołu
10:00 bijcie brawo dla biskupów X i Y, dla was przyjechali !!! (to trzeba zobaczyć!)
15:20 zmiłuj się z gitarkami
17:10 gloria (chyba zwymiotuję, przewijam)
23:00 wstęp do czytania i czytanie
25:50 responsoryjka
29:30 czytanie
30:10 uhaleluja (umpa umpa), symulanci gadają
31:50 czytanie
32:55 aleluja
33:50 kazanie

Nie mam ochoty na więcej, naprawdę!
« Ostatnia zmiana: Września 19, 2013, 13:41:03 pm wysłana przez Andris Inkvizitors » Zapisane
Początkowo zamierzaliśmy nie odpisywać na Pański list, ale ponieważ Pan nalega, pragniemy poinformować, że nie odpowiemy na zadane pytanie.
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #404 dnia: Września 18, 2013, 18:08:30 pm »

Mam wrażenie, ze Panowie na siłę szukacie w tych charyzmatykach czegokolwiek złego.
Jeśłi jest COKOLWIEK złego - całość można zaliczyć jako złe.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Strony: 1 ... 25 26 [27] 28 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Wspólnota Przymierza Rodzin "Mamre" ??? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!