Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Grudnia 07, 2024, 12:36:13 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232691 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Śpiew na Mszy - pieśni
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 7 8 [9] Drukuj
Autor Wątek: Śpiew na Mszy - pieśni  (Przeczytany 50909 razy)
emji
Gość
« Odpowiedz #120 dnia: Listopada 12, 2011, 17:48:04 pm »

DAlej pani nie rozumie. Napisałem IRONIA. To znaczy, że to ironia.
Alez rozumiem ;D, to bylo tak ogolnie ;)
Zapisane
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #121 dnia: Listopada 17, 2011, 00:50:11 am »

Wi Novus Ordo nie ma żadnych zasad.

A odpowiedzmy sobie szczerze: kto się zasadami dotyczącymi śpiewu na Mszy przejmuje w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego? Wbrew pozorom niewiele osób. Weźmy np. Tra le sollecitudini: "13. Z podanych powyżej zasad wynika, że chór kościelny sprawuje prawdziwy urząd liturgiczny, że przeto niewiasty w skład chóru tego wchodzić nie mogą. Kto tedy pragnąłby mieć w chórze swoim soprany i alty, winien wedle bardzo starego zwyczaju kościoła posługiwać się głosami chłopięcymi." Poza tym w czasie mszy śpiewanej można śpiewać pieśni w językach narodowych TYLKO po prześpiewaniu lub odczytaniu proprium bądź ordinarium. A prosi ktoś o ordynariusza o pozwolenie na używanie innych instrumentów muzycznych niż organy?
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3694

« Odpowiedz #122 dnia: Listopada 17, 2011, 08:18:16 am »

Weźmy np. Tra le sollecitudini: "13. Z podanych powyżej zasad wynika, że chór kościelny sprawuje prawdziwy urząd liturgiczny, że przeto niewiasty w skład chóru tego wchodzić nie mogą. Kto tedy pragnąłby mieć w chórze swoim soprany i alty, winien wedle bardzo starego zwyczaju kościoła posługiwać się głosami chłopięcymi." Poza tym w czasie mszy śpiewanej można śpiewać pieśni w językach narodowych TYLKO po prześpiewaniu lub odczytaniu proprium bądź ordinarium. A prosi ktoś o ordynariusza o pozwolenie na używanie innych instrumentów muzycznych niż organy?

Z woli Ojca Świętego Benedykta XVI mamy prawo do liturgii rzymskiej w kształcie z 1962 r., nie z 1903 r. Spośród zasad, które Pan wyliczył, w mocy pozostaje jedynie zakaz zastępowania śpiewów liturgicznych pieśniami w języku narodowym.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #123 dnia: Listopada 17, 2011, 10:27:57 am »

Ma Pan rację... problem w tym, że owo zezwolenie na śpiew kobiet w chórze dotyczyło tylko sytuacji, w których "nie można było założyć męskiego lub chłopięcego zespołu śpiewaczego, z powodu braku odpowiedniej liczby chłopców-śpiewaków" (Pius XII Musicae sacrae) A jak to wygląda o nas?

Swoją drogą Tra le sollecitudini jest świetnym przykładem dokumentu, którym biskupi się podtarli, o czym pisze Fr. Anthony Ruff's w książce "Sacred Music and Liturgical Reform". Owo zezwolenie Piusa XII jako żywo przypomina kwestię komunii na rękę.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3694

« Odpowiedz #124 dnia: Grudnia 27, 2013, 19:18:20 pm »

"Nastała moda uczenia organistów szybkiego grania i szybkiego śpiewania – po co i do czego im ma się spieszyć?" - zauważa i pyta ks. Jacek Bałemba SDB.

http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com/2013/12/13/katolickie-refleksje-rozne-oraz-audycja-adwentowa/
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #125 dnia: Grudnia 27, 2013, 19:22:41 pm »

Szybkie granie i śpiewanie? Nonsens, gdzie nie jestem to granie i śpiewanie jest rozwleczone, rozciągnięte, przypomina jęki darcia kota ze skóry niż piękny śpiew. Ale wyjątki się zdarzają.
Zapisane
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #126 dnia: Grudnia 27, 2013, 19:49:00 pm »

W mojej parafii p.organistka preferuje szybki śpiew. Żona ma własną teorię na ten temat. Twierdzi, ze szybki śpiew jest po to, żeby było krócej i oszczędniej na prądzie.
Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4045


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #127 dnia: Grudnia 29, 2013, 21:33:02 pm »

Szybki śpiew i szybka gra wynika z popędzania organisty przez księdza przy "ołtarzu".
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Pedro
uczestnik
***
Wiadomości: 218


« Odpowiedz #128 dnia: Grudnia 29, 2013, 21:39:58 pm »

Jest pewna tendencja do ograniczania Mszy Świętej do czasu jednej godziny. Niewielu księży robi dłuższe chwile milczenia czy rozważania w ciszy np. po kazaniu/homilii, po komunii.
Zapisane
Artur Rumpel
aktywista
*****
Wiadomości: 1183


Prawdziwe Boze Narodzenie
« Odpowiedz #129 dnia: Grudnia 29, 2013, 22:03:45 pm »

Jest pewna tendencja do ograniczania Mszy Świętej do czasu jednej godziny. Niewielu księży robi dłuższe chwile milczenia czy rozważania w ciszy np. po kazaniu/homilii, po komunii.
Wystarczy skrócić kazanie do 15 min., a oznomki do minimum
Zapisane
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #130 dnia: Grudnia 30, 2013, 12:17:51 pm »

Jest pewna tendencja do ograniczania Mszy Świętej do czasu jednej godziny.

Typowa Msza, na której bywam to 40-50 min. Kiedyś zmierzyłem czas, po odjęciu konferansjerki i ogłoszeń wyszło 37 min.
Zapisane
pauluss
aktywista
*****
Wiadomości: 1396


« Odpowiedz #131 dnia: Stycznia 01, 2014, 22:52:01 pm »

Jest pewna tendencja do ograniczania Mszy Świętej do czasu jednej godziny.
Typowa Msza, na której bywam to 40-50 min. Kiedyś zmierzyłem czas, po odjęciu konferansjerki i ogłoszeń wyszło 37 min.
Jest to zmiana spowodowana przez ksiezy, ktorzy zaczeli odprawiac msze szybko (i niestety byle jak) - wiec ludzie sie przyzwyczaili. Jesli jakis ksiadz odprawia godzine, to ludzie sie niecierpliwia, narzekaja, ze jest dziwny i wychodza wczesniej, wiec ksieza sie chca dostosowac, zeby nei draznic innych i w taki sposob kolo sie niestety zamyka.
Zapisane
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #132 dnia: Stycznia 02, 2014, 15:12:21 pm »

Jest pewna tendencja do ograniczania Mszy Świętej do czasu jednej godziny.
Typowa Msza, na której bywam to 40-50 min. Kiedyś zmierzyłem czas, po odjęciu konferansjerki i ogłoszeń wyszło 37 min.
Jest to zmiana spowodowana przez ksiezy, ktorzy zaczeli odprawiac msze szybko (i niestety byle jak) - wiec ludzie sie przyzwyczaili. Jesli jakis ksiadz odprawia godzine, to ludzie sie niecierpliwia, narzekaja, ze jest dziwny i wychodza wczesniej, wiec ksieza sie chca dostosowac, zeby nei draznic innych i w taki sposob kolo sie niestety zamyka.

Kiedyś u mnie w parafii Msze były co godzinę. pewnego dnia to zmieniono i zaczęto odprawiać Msze co 1,5 h. Motywowano to tym, żeby ksiądz się nie spieszył, żeby był czas na minięcie się wiernych wchodzących i wychodzących. Teraz Msza trwa 45 min, a następne 45 min kościół stoi pusty.
Zapisane
Strony: 1 ... 7 8 [9] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Summorum Pontificum  |  Wątek: Śpiew na Mszy - pieśni « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!