Christus Rex
Jak znajdę wrzucę jeszcze opinię świętych co do tego że wierzyli iż Najświętsza Boga Rodzica Panna Maryja była Współodkupicielką :O APOSTOLSTWO
WEDLE DUCHA
KS. DR ALEKSANDER ŻYCHLIŃSKI
Następuje czwarta faza duchowego macierzyństwa Maryi pod krzyżem. Maryja, która wirtualnie była Matką Słowa Wcielonego od pierwszej chwili swego dziewiczego życia, a tym samym wirtualnie Matką duchową Chrystusa mistycznego, staje się formalnie Matką Kościoła, kiedy Go w boleściach rodzi pod krzyżem. Będąc Matką co do ciała Głowy naszej, stała się przez Swe boleści i chwałę Matką, co do ducha wszystkich Jego członków. Chrystus na krzyżu przelał Najświętszą Krew Swoją do Serca Maryi, skąd płynie ona na Kościół święty i na ludzkość całą. To nie jest tylko obraz symboliczny, lecz głęboka prawda, bo w rzeczy samej złożył Chrystus ofiarę krzyżową na Sercu Maryi niby na żywym ołtarzu, a złożył ją tak, że płomień ofiarnej miłości ogarnął i pochłonął sam ołtarz ofiarny, tzn. Niepokalane Serce Maryi. Jej Niepokalanemu Sercu oddał Chrystus konający całość Swoich zasług, skąd płyną one na Kościół i ludzkość. I dlatego Maryja pod krzyżem przez swe
boleści jest Współodkupicielką i Matką nie tylko w Kościele, ale i Kościoła.
Jej duchowe macierzyństwo dojrzało w cierpieniach, a raczej we współcierpieniu z Chrystusem na Golgocie. Stąd płynie siła Jej wstawiennictwa, mocą którego daje Ona Chrystusa, przygotowując dusze do przyjęcia Go, kiedy pragnie w nich począć się i żyć przez łaskę. Od godziny Golgoty Maryja pełni funkcję Matki duchowej mocą swego wstawiennictwa, przez które wyjednywa łaski, otwierające serca na działanie Ducha Świętego.
Tak tedy Dziewica-Matka prowadzi serca swoich dzieci do Chrystusa, by w nich podobnie żył i wzrastał, jak w Niej żył i rozwijał się. "Mistyczne Ciało Chrystusa, zrodzone z przebitego Serca Naszego Zbawcy, objęła Ona tą samą matczyną troską i ofiarną miłością, z jaką Dzieciątko Jezus w żłóbku tuliła i karmiła". (Encyklika Mystici Corporis Christi, 94).
O apostolstwo wedle ducha. Szkic rozważania zasadniczego. Napisał Ks. Dr Aleksander Żychliński. Wydawnictwo "Głosu Karmelu". Kraków 1946, str. 31. ("Bibliotheca Carmelitana" T. XX).
Pozwolenie Władzy Duchownej:
Imprimi potest
Cracoviae die 3 maii 1946 – Fr. Josepha Virgine Carmeli, prov.
Imprimatur
Poznań, dnia 1 października 1945
† X. Arcybiskup W. Dymek, wik. gen.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
List pasterski J. Ex. Arcybiskupa Święty Józefa Bilczewskiego o czci Najświętszej Maryi Panny
Dan we Lwowie w uroczystość świętego Stanisława Kostki 1903.
† święty JÓZEF, Arcybiskup.
Księga Pamiątkowa Mariańska ku czci pięćdziesięciolecia ogłoszenia Dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Wydana staraniem Sodalicji Mariańskich. Wstęp. Sprawozdanie z I. Polskiego Kongresu Mariańskiego odbytego we Lwowie w dn. 28-30 września R. P. 1904. Lwów – Warszawa 1905, ss. 17-35:
Maryja współodkupicielkaGdy Archanioł zwiastował Maryi poczęcie Syna Bożego, wyrzekła ona: "Oto służebnica Pańska, niechaj mi się stanie według słowa twego [(Ecce ancilla Domini, fiat mihi secundum verbum tuum)]" (Łk. 1, 38).
Często przyrównywano to "niechaj mi się stanie", do owego "fiat – niech się stanie", które Bóg wyrzekł na początku świata. Jednym "fiat"Stwórca wyprowadził z nicości świat cały. Matka zaś Najświętsza swoim "niech się stanie" sprowadziła samego Pana Boga na ziemię, aby z Nim i przez Niego zbawić ludzkość całą. Jeśli św. Paweł słusznie apostołów i wszystkich ich następców nazywa "coadiutores Dei– pomocnikami, współpracownikami Boga", ponieważ Bóg ich używa jako narzędzi do uświęcenia dusz, to o ileż słuszniej Maryi należy się miano współpracowniczki i pomocniczki w dziele odkupienia! Albowiem gdy Święci pracą swą i modlitwą, połączoną z dobrym życia przykładem wprowadzili Pana Jezusa do serc kilkunastu, kilkuset lub kilku tysięcy, to Matka Najświętsza wprowadziła Go w świat cały i stała się przez to narzędziem w rękach Bożych do zbawienia nie tylko ludzi niektórych, lecz świata całego. I jeśli Polska czci św. Wojciecha, a wszystkie ludy słowiańskie św. Cyryla i Metodego, jeśli Kraków szczyci się św. Stanisławem, a Lwów swoim błogosławionym Jakubem Strepą, bo oni albo wiarę Chrystusową wprowadzili do kraju, albo ją umocnili słowem i pracą apostolską: to nie powinno, najdrożsi moi, być ani zakątka ziemi, gdzie by serca nie biły wdzięcznością dla Matki Najświętszej, bo ona dała ludzkości Zbawiciela, którego naukę głosili Apostołowie i święci Biskupi nasi.
Maryja nie tylko poczęła i porodziła Pana Jezusa, nie tylko mlekiem swym Jego wykarmiła i w ten sposób Arcykapłanowi naszemu dostarczyła z krwi i ciała swojego materii do Jego ofiary na Golgocie, ale nigdy Syna swojego aż do Jego Wniebowstąpienia nie opuszczała. Myślą i sercem z Nim zjednoczona wtajemniczała się w Jego plany, przejmowała się Jego Boskiego Serca uczuciami, żyła Jego pragnieniami, współdziałała w Jego pracach i dziełach, każde Jego słowo i czyn głęboko chowając w pamięci i sercu swoim.
Na rękach Maryi, jak na tronie, Boże Dziecię odebrało pierwszy hołd na ziemi od pasterzy w stajence; na Jej rękach Syn Boży po raz pierwszy w świątyni jerozolimskiej ofiarował się za ludzkość w oczach świata swemu Ojcu niebieskiemu; uniesiony na rękach Maryi chroni się Pan Jezus do Egiptu przed prześladowaniem Heroda; odpowiadając Maryi w świątyni jako 12-letnie pacholę, po raz pierwszy odsłonił cel swego życia na ziemi, to jest, naprawę czci Bożej, zniszczonej grzechem Adama; do trzydziestego roku życia w domku nazaretańskim był we wszystkim posłuszny Matce Swojej; na prośbę Maryi uczynił pierwszy cud w Kanie Galilejskiej.
Jeśli św. Jan Złotousty, wielbiąc św. Pawła, mógł powiedzieć: "serce Pawła, serce Chrystusa", bo tak dobrze Apostoł narodów odzwierciedlił przymioty Boskiego Serca: to czy nie trafniej powinniśmy wołać: "Serce Maryi, Serce Jezusa!" skoro nie tylko przez łaskę, lecz i przez wspólność życia całego, przez wspólność myśli, mów i cierpienia Serce to niepokalane urobiło się na podobieństwo najdoskonalsze Boskiego Serca Pana Jezusa.
"I duszę twą przeniknie miecz" (Łk. 2, 35) – tak do Maryi rzekł św. starzec Symeon. I przeszła Maryja z Jezusem przez to życie ubóstwa i pracy, aż doszła pod sam krzyż i tam "stała Matka boleściwa", mężna w bohaterstwie cierpienia, powtarzając za Synem fiat, fiat – niech ofiara dopełni się do końca wedle woli Ojca niebieskiego! A potem przyjęła martwe Ciało Zbawiciela na ręce Swoje, złożyła do grobu, błogosławiąc Bogu za dzieło odkupienia i czekając spokojnie w sieroctwie Swoim, aż Panu upodobało się wezwać umiłowaną Swoją słowy: "wstań przyjaciółko moja, piękna moja, a przyjdź już, przyjdź... bo już zima życia Twojego minęła" (Pieśń nad pieśn. 2, 13. 11).
Słusznie teraz w litanii wraz z całym Kościołem wołamy: "Wspomożenie wiernych, Kró1owo męczenników, módl się za nami!".
I słusznie dodać możemy: "Współodkupicielko nasza – módl się, ach módl się za nami!". Maryja bowiem, dając światu Zbawiciela, przyszła z pomocą ludzkości w największej niedoli, a cierpieniami całego życia więcej zasiliła skarbiec zasług i zadośćuczynień, którym rozporządza Kościół święty, niż wszyscy męczennicy razem wzięci.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Na uroczystość Wniebowzięcia Matki najświętszej
KAZANIE 5-e
Królowanie Maryi nad światem i nad mocami ciemności
O. JÓZEF STANISŁAW ADAMSKI SI
"Na wieki koronowana, tryumfuje"
Mądrość IV, 2
Królowa niebieska Maryja tryumfujące swe berło rozciąga na świat cały i na wszelkie moce piekielne.
Z dwóch tytułów Maryja jest ziemi Królową, jako Matka Boga i jako Matka ludzi.
Jako Bogarodzica Maryja musi królować wszędzie, gdzie Boski Jej Syn króluje; Ona wspólnie z Jezusem musi posiadać wszystkie nagrody, które Ojciec niebieski dał Chrystusowi w dziedzictwo.
Jako Matka nasza, Maryja niewysłowienie cierpiała na Golgocie, Ona była naszą współodkupicielką; przyczyniła się do naszego zbawienia, mieszając łzy swoje z Krwią Jezusową. Maryja zrodziła nas do życia duchowego; toteż z wysokości Krzyża swego Zbawiciel nazwał Ją naszą Matką, jak gdyby do Niej mówił: "Ludzie są Twoją rodziną, nie tylko dlatego, że oni do mnie należą a Ja ich Tobie oddaję, ale i dlatego, że oni są Twoją zdobyczą, dziećmi Twych boleści".
O. Józef Stanisław Adamski SI
Kazania na uroczystości i święta Niepokalanej Dziewicy Bogarodzicy, napisał Ks. Józef Stanisław Adamski T. J., Tom I. Warszawa 1908, ss. 357-367.