Niestety, znów normalność przegrała...

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gosc-Niedzielny-musi-przeprosic-Alicje-Tysiac,wid,12046187,wiadomosc.html

Znów przegraliśmy, jako katolicy, prawo do nazywania zła - złem!

to było do przewidzenia niestety. Najgorsze w tym wszystkim jest obrona życia Polaków mało co obchodzi. W gazetach jest pełno ogłoszeń ,,ginekologów", i niestety z ich ,,usług" dużo Polek korzysta. A jeszcze teraz nie ma granic i można spokojnie zrobic ,,zabieg" w Niemczech czy Czechach. I jeszcze potem udawać katolika albo ,,katolika ale"

I z tego wyroku wypłynie jakieś dobro (pośrednio).
Trybunał w Sztrasburgu przyjął odwołanie rządu Włoch w sprawie krucyfiksów w szkołach. Przyjął - tzn rozpoczął procedowanie. Wielcem ciekaw wyroku sądowego. Ale jeszcze bardziej ciekaw jestem jaka będzie reakcja naszych biskupów na utrzymanie dotychczasowego wyroku. "Brońcie krzyża w szkole w ..." czyżby Jan Paweł II mylił się?

Mam szczerą nadzieję, że Gość Niedzielny się nie ugnie.
Co grozi redakcji w przypadku odmowy wykonania wyroku?

I z tego wyroku wypłynie jakieś dobro (pośrednio).
Trybunał w Sztrasburgu przyjął odwołanie rządu Włoch w sprawie krucyfiksów w szkołach. Przyjął - tzn rozpoczął procedowanie. Wielcem ciekaw wyroku sądowego. Ale jeszcze bardziej ciekaw jestem jaka będzie reakcja naszych biskupów na utrzymanie dotychczasowego wyroku. "Brońcie krzyża w szkole w ..." czyżby Jan Paweł II mylił się?

Trybunał przyjął odwołanie bo takie są procedury, ale wyroku nie zmieni. Co do naszych pasterzy, to obawiam się, że większość wybierze metodę strusia i schowa głowę w piasek, tak jak było w przypadku sprawy Tysiąc v. GN.

jeśli dobrze pamiętam z zajęć z prawa międzynarodowego publicznego, Trybunał w Strasburgu to instytucja Rady Europy. a więc instytucji typu: "jesteśmy razem i jest fajnie, ale i tak nic nie możemy zrobić, na nic nie mamy wpływu, ale fajnie u nas być, bo wtedy się spełnia salonowe standardy i w ogóle".
a więc wystąpienie z Rady Europy to wyjście, aby nie być związanym wyrokami Trybunału. poza salonowym ostracyzmem nic więcej za to nie grozi. piszę o tym, bo może w przyszłości to być konieczne, a procedura wystąpienia jest prosta - jednostronny akt państwa.
chodzi mi tez o to, że wielu ludzi myli ten Trybunał sądząc, że to przez wejście do UE, jak to niektórzy ostrzegali, teraz to mamy. to nie prawda, a w każdym razie nie do końca. Rada Europy to co innego niż UE, zupełnie od niej niezależna, Polska należy do niej zdaje się od początku lat 90., należy też do niej np. Rosja. a więc warto to rozróżniać: Trybunał jest organem RE i nawet, gdybyśmy nie byli w UE, mógłby taki wyrok zapaść. Orzeka on nie na podstawie prawa wspólnot europejskich, lecz na podstawie dokumentów czy umów - konwencji międzynarodowych podpisanych przez państwa członkowskie oraz prawa tych państw - zobowiązaliśmy się do czegoś, to mamy przestrzegać - oczywiście dochodzą kwestie interpretacyjne. Polska zdaje się jeszcze nie wszystkie tego typu konwencje ratyfikowała - są w tzw. "zamrażarce". Kiedyś jego wyroki ratowały uciśnionych, ale od kilku lat jego orzecznictwo przyprawia o ból głowy - to takimi rzeczami ma się zajmować najważniejszy sąd Europy..?!

Ojciec ma oczywiście rację co do kwestii prawnych i proceduralnych. Nie łudźmy się jednak. Trybunał w Strasburgu orzeka z godnie z obowiązującą linią Unii. Można przypuszczać, ze silniejszy (Unia) ma ogromny - choć pozakulisowy - wpływ na słabszego (Rada Europy). A ponadto "klimat" jest nie bez znaczenia. Gdyby Unia była chrześcijańska to i wyroki Trybunały byłyby inne.

Co do naszych pasterzy, to obawiam się, że większość wybierze metodę strusia i schowa głowę w piasek, tak jak było w przypadku sprawy Tysiąc v. GN.

Pamiętam, jak po wyroku, redaktor Kraśko w Wiadomościach przypomniał słowa J_P II i pytał "no i co teraz?"
Sprawa jest poważniejsza. Będzie trzeba przypomnieć, że Jan-Paweł II "zagalopował się" i że podobne wypowiedzi trącą Trydentem.
A moze ma Pan rację... wytną strusia.

Będzie kasacja do Sądu Najwyższego. moim zdanie GN wydał bardzo dobre oświadczenie i wypunktował Sąd Apelacyjny.

http://wiadomosci.onet.pl/2137628,11,alicja_tysiac_kosciol_nie_ma_prawa_ponizac_kobiet,item.html

Pani Tysiąc straciła głowę i trąbi, że Kościół poniża kobiety - cofnąłem się do lat 90. ;-)

Mam szczerą nadzieję, że Gość Niedzielny się nie ugnie.
Co grozi redakcji w przypadku odmowy wykonania wyroku?

Komornik

Mam szczerą nadzieję, że Gość Niedzielny się nie ugnie.
Co grozi redakcji w przypadku odmowy wykonania wyroku?

Komornik

Czy nie można w miejscu zamieszkania tej Tysiąc zorganizować jakiejś manifestacji wiernych?
Ja tu widzę jakieś tchórzostwo i duchownych i miejscowych Katolików. Róbmy coś.

Mam szczerą nadzieję, że Gość Niedzielny się nie ugnie.
Co grozi redakcji w przypadku odmowy wykonania wyroku?

Komornik

Rozumiem, że to jeśli chodzi o te zasądzone 30 tysięcy. A co z przeprosinami?

Sama się przeprosi na koszt redakcji