Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Maja 21, 2024, 08:41:05 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232022 wiadomości w 6633 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Bp Kiernikowski głosi herezje neońskie
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 37 38 [39] 40 41 ... 45 Drukuj
Autor Wątek: Bp Kiernikowski głosi herezje neońskie  (Przeczytany 204315 razy)
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #570 dnia: Stycznia 16, 2012, 09:21:44 am »




Pius XII - Encyklika "Mediator Dei et Hominum"


(Mediator Dei et Hominum - Pośrednik między Bogiem a ludźmi)
Do Czcigodnych Braci Patriarchów, Prymasów, Arcybiskupów, Biskupów i innych Ordynariuszy utrzymujących pokój i jedność ze Stolicą Apostolską.

O ŚWIĘTEJ LITURGII


Odrzucenie błędów o znaczeniu udziału wiernych we Mszy św.



Aczkolwiek z powyższych zasad wynika jasno, że Msza odprawia się w imieniu Chrystusa i Kościoła, i że Ofiara Eucharystyczna nigdy nie pozostaje bez owoców, nawet i społecznych, choćby ją kapłan sprawował bez żadnego ministranta, to jednak chcemy i nalegamy - co zresztą zawsze polecał Kościół święty - aby żaden kapłan nie przystępował do Ołtarza bez ministranta, któryby mu służył i odpowiadał według przepisów Kanonu 813.

Dziękuję za podanie argumentu za moją tezą.
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #571 dnia: Stycznia 16, 2012, 09:23:37 am »

@ MB : Msza święta ze swej istoty jest aktem wspólnotowym, ale nie jest aktem wspolnoty. Aktorem mszy jest sam kaplan i obecnosc wspolnoty (w postaci chocby jednej osoby) jest niezbedna do pelni symboliki, a nie do waznosci. "Msza bez wspolnoty jest niewazna" - to zdanie, ktore wciaz spotykam wsrod neonow.



No proszę, tym razem mogę podpisać się bez zastrzeżeń.

A Pan MB zdaje sobie sprawę, ze Msza jest zawsze wspólnotowa choćby nie było ni jednego wiernego i ministranta, gdyż na Mszy obecny jest sam Jezus Chrystus, NMP, święci i aniołowie.



Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #572 dnia: Stycznia 16, 2012, 09:28:45 am »

A kto tu sie upiera przy ministrancie? Jak masz gościu rację to masz , nawet gdybym nie lubił pana MB.

A co pan powie o NOM z wiernymi, ale bez ministranta. W mojej parafi jest tak właśnie w czasie porannej Mszy, że nawet nie ma komu wziąć się za patene w czasie Komunii ?
Zapisane
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #573 dnia: Stycznia 16, 2012, 09:34:34 am »

A kto tu sie upiera przy ministrancie? Jak masz gościu rację to masz , nawet gdybym nie lubił pana MB.

A co pan powie o NOM z wiernymi, ale bez ministranta. W mojej parafi jest tak właśnie w czasie porannej Mszy, że nawet nie ma komu wziąć się za patene w czasie Komunii ?

NOM jako taki mi się średnio podoba, a bez ministranta jeszcze bardziej.
Zapisane
Serpico
aktywista
*****
Wiadomości: 654

« Odpowiedz #574 dnia: Stycznia 16, 2012, 09:38:15 am »

Kanon 813, par. 1 zabrania kapłanowi celebrowania Mszy św. bez ministranta. Tenże sam kan. w par. 2 zabrania niewiastom służenia do Mszy św., chyba w wyjątkowych wypadkach z bra­ku ministranta mężczyzny, jednakże pod warunkiem, że odpowiada wówczas zdała od ołtarza, do którego pod żadnym pozo­rem nie ma się zbliżać. [1]

Przepis kan. 813, par. 1. dotyczący ministranta obowiązuje ka­płana pod grzechem ciężkim, dlatego poza wypadkiem koniecz­ności, względnie nie mając specjalnego indultu nie wolno ka­płanowi Mszy św. bez ministranta celebrować. Obowiązkiem mi­nistranta jest służyć do Mszy św. i odpowiadać ministranturę. Służenie polega na przenoszeniu Mszału, podawaniu wina i wo­dy na ofiarowanie i ablucję oraz na dzwonieniu. Ministrantowi służącemu do Mszy św. prywatnej nie wolno otwierać Mszału ani odwracać kartek dla wygody celebransa, nawet gdyby mi­nistrant był sam kapłanem, względnie odpowiednie ku temu święcenia posiadał. Nie wolno mu przygotowywać kielicha, wle­wać doń wodę, wycierać kielicha po ablucji itp. Jeśli zaś cho­dzi o odpowiadanie do Mszy św. ministrant powinien to czynić pobożnie i z namaszczeniem. Nieumiejętnych ministrantów nie-należy poprawiać względnie pouczać przy samej Mszy św., aby nie przyczyniać ani sobie ani uczestnikom Mszy św. roztargnień. Błędy ministranta powinien celebrans w miarę możności popra­wić, np. uzupełniając po cichu przeinaczone lub opuszczone sło­wa ministrantury. [2]

Ministrant według wspomnianego kanonu powinien być męż­czyzną. I znowu wszyscy autorzy zgodni są w tym, że pod grze­chem ciężkim jest wzbronione ministrować kobiecie, nawet za­konnicy, a nawet uważają, iż większym jest grzechem celebro­wać kiedy służy niewiasta aniżeli w ogóle bez ministranta. [3] We­dług św. Alfonsa korzystać z usługi niewiasty z daleka odpowia­dającej kapłanowi we Mszy św. lecz nie przystępującej do ołta­rza jest powszednim grzechem. Czyli, że w wypadku racjonal­nej przyczyny jakiejkolwiek, a nie koniecznie bardzo ważnej, te­go rodzaju służenie do Mszy św. byłoby dozwolone i w tym sen­sie należy rozumieć przepis kanonu 813, par. 2. [4]

Do Mszy ściśle prywatnej może służyć tylko jeden ministrant. W tym względzie jest wiele wypowiedzi papieży: Aleksandra VII, Piusa IX, Piusa X. [5]

Reguła więc do jednego ministranta przy Mszy św. prywatnej czytanej jest ogólną dla wszystkich kapłanów, nawet prałatów niższych rangą od biskupa, choćby mieli przywilej pontyfika­liów. Tylko więc biskupi i kardynałowie mogą we Mszy św., na­wet ściśle prywatnej mieć liczniejszą asystę jak to wynika z Ce­remoniału Biskupiego. [6]

Jeśli chodzi o Msze nie ściśle prywatne, jak np. Msza parafial­na, lub podobne w dniach uroczystych, dalej o Msze odprawiane zamiast uroczystych (loco solemnis), tudzież Msze śpiewane z okazji uroczystości, mogą być dwaj ministranci użyci. [7]

Przez Mszę parafialną nie koniecznie należy rozumieć Mszę aplikowaną za parafian przez proboszcza, ale tzw. su­mę, czy inną Mszę dla parafian odprawianą. Msza zaś ad instar parochialis jest to Msza odprawiana dla jakiejś części parafian np. Msza dla matek, szkolna, dla bractwa różańcowe­go itp.

W Mszach śpiewanych, chociaż bez diakona i subdiakona, wol­no użyć liczniejszej asysty. Może też być przy takiej Mszy użyty ministrant, który odwraca kartki mszału, rozbiera kielich, wle­wa wino i wodę, w czasie Mszy nakrywa pałką, po Komunii ka­płańskiej puryfikuje. Niektóre jednak z tych czynności wolno spełniać tylko ministrantowi mającemu wyższe święcenia (sub­diakonat).

Kleryk spełniający funkcję kapelana przy biskupie lub prała­cie przy Mszy św. czytanej, lub przy innym kapłanie, śpiewają­cym Mszę św., powinien mieć przynajmniej tonsurę, jeśli nie ma innego kleryka ze święceniami.

Ministranci mający jako klerycy sutanny, jeśli nie mają nawet jeszcze tonsury, służąc do Mszy św. prywatnej obowiązani są mieć na sobie komże. Bracia zakonni — laicy stosują się w tym względzie do przepisów obowiązujących w zakonie.

Jest ciężkim nadużyciem, jeśli jeden i ten sam ministrant słu­ży i odpowiada do dwóch Mszy odprawianych równocześnie.

Kongregacja Św. Oficjum parokrotnie wydała zakaz zabrania­jący heretykom, schizmatykom i ich dzieciom służyć do Mszy św. [8]

W trzech wypadkach wolno kapłanowi odprawić Mszę św. bez ministranta, a mianowicie: jeśli musi odprawić Mszę św. dla konsekracji Wiatyku, a brak jest ministranta, ponieważ przyka­zanie Boże odnośnie do udzielenia Wiatyku jest ważniejsze, ani­żeli przykazanie kościelne, następnie jeśli zachodzi konieczność odprawienia Mszy św. w niedzielę lub święto uroczyste; wów­czas aby wierni nie byli pozbawieni Mszy św. może celebrować bez ministranta, przeważa bowiem przykazanie wysłuchania Mszy św., przy czym niektórzy autorzy rozciągają ten wypadek i na kapłana, który nie odprawiwszy sam Mszy św. nie mógłby wypełnić przykazania o wysłuchaniu Mszy św. Wreszcie w trze­cim wypadku, jeśli po zaczęciu Mszy św. ministrant wyjdzie i przez czas krótki nawet nie powraca, kapłan może dalej bez ministranta odprawiać, przy czym nie wymaga się, aby było już po konsekracji lub ofiarowaniu. Powaga bowiem Mszy św. nie może cierpieć przez uzależnienie od ministranta.

Poza tymi wypadkami do odprawienia Mszy św. bez asysty ministranta potrzeba indultu Stolicy św., która udzielała go czę­sto, zwłaszcza misjonarzom.

Jeśli kapłan odprawia w wyżej wymienionych wypadkach Mszę św. bez ministranta, zmienia odpowiednio tzw. ministran­turę, czyli modlitwy u stopni ołtarza na początku Mszy św. mó­wiąc w miejsce słowa misereatur vestri — misereatur nostri, od­mawia raz tylko Spowiedź Powszechną (Confiteor), a w modlitwie ministranta Suscipiat mówi de manibus meis.

W Mszach pontyfikalnych asystuje biskupowi kapłan jako tzw. archidiakon w kapie. Prawo do archidiakona posiada w ce­lebrze pontyfikalnej biskup lub prałat mający przywilej używa­nia pontyfikaliów. Nie mają natomiast prawa używania do asy­sty kapłana inni kapłani, choćby byli kanonikami katedralnymi lub kolegiackimi i celebrowali zamiast biskupa w uroczyste świę­to. W dwóch tylko wypadkach jest to dopuszczalne, a mianowi­cie jeśli w danej katedrze lub kolegiacie istnieje odnośnie do ka­noników lub dygnitarzy kapituły niepamiętny zwyczaj, że asy­stuje kapłan jako archidiakon, oraz przy prymicjach kapłańskich uroczyście obchodzonych.

Natomiast kapłan w komży asystujący do mszału może spełniać tę funkcję w następujących wypadkach: a) przy Mszy uroczystej, jak na to wskazują rubryki mszalne; [9] b) przy Mszy śpiewanej chociaż nie uroczystej; c) przy Mszy św. prywatnej biskupa; [10] d) przy Mszy prywatnej protonotariuszów apostolskich (de nu­mero participantium et supranumerariorum), w samym zaś Rzymie tylko protonotariuszów ad instar poza Rzymem tylko ze specjalnego polecenia Ordynariusza miejscowego; e) w Mszach prywatnych neoprezbitera, przy czym kapłan asystujący prócz komży może w ciągu całej Mszy św. mieć stułę, względnie w czasie kanonu. Ostatni ten wypadek ma na celu pomoc neo­prezbiterowi w odprawieniu Mszy św. oraz uświetnienie pry­micji.



[1] Chodzi o Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r.:

„Sacerdos Missam ne celebret sine ministro qui eidem inserviat et res-pondeat." (C. 813, p. 1).

„Minister Missae inserviens ne sit mulier, nisi, deficiente viro, iusta de causa eaque lege ut mulier, ex longinque respondeat nec ullo pacto ad altare accedat" (Ibid, p, 2)

[2] Św. Alfons stwierdza, że wszyscy autorzy są zgodni w kwalifikacji od­prawiania Mszy św. bez ministranta, jako grzechu ciężkiego. Pozwalają au­torzy na celebrowanie bez ministranta tylko w wypadku konieczności takiej jak konsekrowanie Wiatyku, odprawienie Mszy św. dla ludzi w święto-uroczyste a także, aby sam kapłan w święto dopełnił obowiązku odprawie­nia Najświętszej Ofiary. T. M., VI, n. 391. Dub. 1

Tamże rozstrzyga kwestię, czy kapłan może odprawić zaczętą Mszę św. zwłaszcza po ofiarowaniu, jeśli ministrant odszedł i przez krótką chwi­lę nie powraca, pozwalając dalej Mszę św. kontynuować. We Mszy św. pry­watnej wystarczy obecność jednej tylko osoby tj. ministranta, który repre­zentuje całą społeczność katolicką. Św. Tomasz, którego cytuje św. Alfons w artykule dowodzącym słuszności rytu i ceremonii przepisanych przez Kościół odnośnie do Eucharystii mówi tak: „W uroczystej celebrze Mszy św. wiele rzeczy ma miejsce". Stąd papież Soter mówi, jak to czytamy w De Consecr. dist. 1. — „To również jest postanowione, aby żaden z kapłanów  nie  odważył  się w uroczystości  celebrować  jak  tylko w asyście dwóch odpowiadających mu jako trzeciemu; ponieważ skoro mówi w liczbie mnogiej »Dominus vobiscum« i w sekretach »Módlcie się za mnie« wypada, aby tak też odpowiadano na jego pozdrowienie. Dlatego dla większego splendoru zostało tam postanowione jak czytamy, że biskup ma uroczystą Mszę z liczną asystą odprawiać. W Mszach zaś prywatnych wystarcza jeden ministrant (co według św. Alfonsa i wszystkich autorów obowiązuje pod grzechem ciężkim), który zastępuje całą społeczność ka­tolicką w imieniu których odpowiada kapłanowi w liczbie mnogiej". III q. 83, a. 5 ad 12.

[3] Cappello,  dz. cyt., n.  740.  3.

[4] S. Alph. T. M. VI, n. 392. Dub. 2.

[5] Decretum Alexandri VII 27.  IX.  1659, Pii VII Constit.  "Decet Roma­nos" 1823; Pii IX. Constit. „Apostolicae" 1872; Pii X. Motu Proprio „Inter multiplices"  21.II.1905, n. 10 („Romae et extra: si Missam lectam cum aliqua   solemnitate   celebrandam accedant...  aliquem clericum in Sacris assistentem habere ac duos ministros... In Missas autem cum cantu, sed non pontificalibus, uti poterunt etiam Canone et Urceo cum Pelvi et lance ad Manutergium. In aliis Missis lectis, a simplici   Sacerdote  ne  differant. nisi in usu Palmatoriae") Ibid, n. 31, pag. 639 s.

[6] Ceremoniale Episc. L,. I, c. 29.

[7] S.R.C. 12. IX. 1837, Decr. auth., n. 3059, ad 7.

[8] S.C. Offic. 20.XI.1850 ad II: 30.IV, 7.VII. 1865, ad II Colect. S.C. De Prop. Fide n. 1053, 1257.

[9] Rit. serv. in celebr. Missae, c. 7, n. 11, et c. 3, n.

[10] Caerem. Episc. L. I, c. 29.

 
Ks. dr Stanisław Huet, Eucharystia. Traktat teologiczno-moralny, Warszawa 1956, s. 312-317.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #575 dnia: Stycznia 16, 2012, 09:54:37 am »

... gdyż na Mszy obecny jest sam Jezus Chrystus, NMP, święci i aniołowie.
A dusze czyśćcowe? Wszak pożytki czerpią.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #576 dnia: Stycznia 16, 2012, 10:15:19 am »

Przy całym szacunku dla wyrażonych przez x. Stanisława Hueta poglądów na msze świętą to sam autor tej książki nie zapisał się dobrze w dziejach Kościoła w Polsce i dużo krwi napsuł kardynałowi Wyszyńskiemu. Ale to taka uwaga na marginesie nie mająca związku z tematem, ale cóż i w Kościele polskim byli ,,gorliwi patrioci". Takie były czasy
http://www.tygodnik.com.pl/numer/277436/potkaj.html
Zapisane
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1494

« Odpowiedz #577 dnia: Stycznia 16, 2012, 12:00:05 pm »

Jak np proboszcz czy wikariusz był chory w mojej parafii to odprawiał na plebani Mszę Świętą.
Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
Michał W.
aktywista
*****
Wiadomości: 642


« Odpowiedz #578 dnia: Stycznia 16, 2012, 12:37:14 pm »

Jak np proboszcz czy wikariusz był chory w mojej parafii to odprawiał na plebani Mszę Świętą.
Słyszałem o przepisie który pozwala na odprawienie Mszy w pokoju w przypadku choroby kapłana.
Zapisane
Ad Infinitam Dei Gloriam

Sancte Michael Archangele, ora pro nobis.

"Nie po to był Sobór aby żyć Trydentem". J.H.
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #579 dnia: Stycznia 16, 2012, 12:38:20 pm »

NOM jako taki mi się średnio podoba, a bez ministranta jeszcze bardziej.
Jeszcze bardziej "średnio"? Czy dobrze zrozumiałem?
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2525


« Odpowiedz #580 dnia: Stycznia 16, 2012, 15:54:52 pm »

@ KK : Jak z prawidlowej przeslanki "kazda Msza Święta odprawiana jest z troski o dobro duszy" wyprowadzic falszywy wniosek "Nalezy/mozna odprawaiac ja nawet bez ministranta/wiernego" ? Logicznie brakujaca przeslanka jest "to, co sluszy dobru dusz nalezy czynic gdy tylko sie da". W takim razie czemu nie odprawiac kilka razy dziennie, albo i kilkanascie ? Sa pobozni ksieza, ktorzy z checia spedziliby czas emerytury na codziennym binowaniu, trinowaniu, a nawet duodecimowaniu.
Jakie są teologiczne argumenty przeciwko binacji, trinacji itd.?
Zapisane
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #581 dnia: Stycznia 16, 2012, 16:19:24 pm »

Musza byc teologiczne ? Nie moga byc kanoniczne, duszpasterskie, zdroworozsadkowe, liturgiczne ? :)
No, pierwszy z brzegu : msza nie jest wlasnoscia ksiedza.

Pro memoria
Kan. 905 § 1. Z wyjątkiem wypadków, w których zgodnie z prawem można kilka razy odprawiać lub koncelebrować Eucharystię w tym samym dniu, nie wolno kapłanowi więcej niż raz odprawiać w ciągu dnia.
§ 2. Gdy brakuje kapłanów, ordynariusz miejsca może zezwolić dla słusznej przyczyny na binację, a gdy tego domaga się konieczność duszpasterska, także na trynację w niedzielę i święta nakazane.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #582 dnia: Stycznia 16, 2012, 16:22:31 pm »

Poza tym kapłan ani nie musi, ani przed soborem nie musiał odprawiać codziennie Mszy.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #583 dnia: Stycznia 16, 2012, 20:44:57 pm »

http://blog.messainlatino.it/2012/01/tutto-questo-e-molto-altro-puo-essere.html

Impreza w klubie neo
Czy w takich imprezach za zamknietymi drzwiami bawią sie nasi ordynariusze?
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Andriusza
rezydent
****
Wiadomości: 394

« Odpowiedz #584 dnia: Stycznia 16, 2012, 22:34:17 pm »

http://blog.messainlatino.it/2012/01/tutto-questo-e-molto-altro-puo-essere.html
Impreza w klubie neo
Jak dzieci, jak dzieci :D Ostatni raz w takiej zabawie uczestniczyłem gdy miałem sześć lat. Tylko zamiast orkiestry przygrywały nam na gitarach siostry zakonne.

Swoją drogą - świetna wrzuta Panie Rysiu.
Zapisane
"Tekst dokumentu [Gaudium et spes] odgrywa rolę anty-Syllabusa w stopniu, w jakim stanowi on próbę oficjalnego pogodzenia Kościoła ze światem, takim, jakim stał się on od roku 1789, po Rewolucji Francuskiej."
kard. Ratzinger
Strony: 1 ... 37 38 [39] 40 41 ... 45 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: Bp Kiernikowski głosi herezje neońskie « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!