No ale co Panią tak zaszokowało? Gdyby to powiedział biskup Williamson czy Fellay to ja bym był zszokowany ale jak biskup Ryś jutro powie, że Boga nie ma to mnie nawet powieka nie zadrży.
"Kiedy patrzymy na ten wizerunek, widzimy Boga, który zawierzył się ludzkim dłoniom. I w tych dłoniach czuje się bezpiecznie. W tych dłoniach jest mu dobrze. Bóg został wydany najpierw w Twoje ręce Maryjo. Twoja lewa ręka jest dla Niego tronem, Twoja prawa dłoń wskazuje na Niego jak na drogowskaz. To Bóg któremu jest dobrze w ludzkich dłoniach, Bóg wydany w dłonie człowieka. Twój Syn Maryjo wydaje się w nasze ręce. Wielu z nas trzymało Go dziś w naszych dłoniach w znaku eucharystycznego chleba. Jeszcze raz mogliśmy podziwiać Go, Boga który się wydaje w nasze ręce, z takim zaufaniem, który się poddaje dłoniom ludzkim z takim zaufaniem w Eucharystii. Kiedy uświadamiamy sobie to, że będziemy kiedyś w Jego dłoniach, rozumiemy w jaki sposób dzisiaj powinniśmy Go trzymać w naszych, kiedy się w nasze dłonie wydaje. Chcemy się od Ciebie Maryjo uczyć, takiej miłości kiedy się trzyma Boga w rękach. Chcemy się od Ciebie uczyć miłosierdzia, wtedy kiedy jest nam dane trzymać Twego Syna w naszych rękach. Kiedy przychodzi do nas zawierzający się naszym dłoniom jako Eucharystia, jako dziecko, jako potrzebujący, jako Kościół, zawierzony naszej odpowiedzialności. Chcemy się od Ciebie Matko nauczyć trzymać Boga w swoich dłoniach i miłosierdziem."
On jest przekonanym modernistą, taki był, jest i chyba już będzie.